WilkStepowy WilkStepowy
375
BLOG

Za poślednie Ziobro.

WilkStepowy WilkStepowy Polityka Obserwuj notkę 6

Nie pamiętam dokładnie co mi Pan Zbyszek obiecał ?

Wiem jednak, iż nie obiecywał, że wywlecze na podwórko balię z brudną bielizną i urządzi publiczne pranie.

Co tam pranie Zbyszka, jak Schetynę po pysku leją, aż miło.

Musiał nawet dać głos w imieniu Jejmości Prezydenta sam Człowiek z Bruzdą.

A przy slipkach, czy może bokserkach Zbiory i Burskiego zmieszanych z kalesonami Cygańskiego tłum się gromadzi i biadoli nad losem kilkudniowych skarpetek.

A to, że Jarosław za często zmienia bieliznę, ponoć nawet często ją wyrzuca. Żeby tylko bieliznę, garnitury w jakie się ubierał. Czy może same na niego wskakiwały. Nie wpomnę o mundurach jakie mu szyją krawcy na miarę Kuczyńskiego.

Widzieliśmy już słynny wąsik, co go i Chaplin przykleił by podkreślić brunatny kolor odzienia. Były też zgrzebne płaszcze Gomółki. Widzieli by go chętnie „nogami do góry”jak Duce. Jak to mówią - „tak krawiec staje, jak mu materiału staje”. Materiału widać zbrakło, a krawcy naszej rzeczywistości z pokłutymi igłą swej nienawiści niezgrabnymi paluchami dawno już poszarpali sukno. Wyrywając je sobie nawzajem w wyścigu o „Palmę Pierwszeństwa”. Bo widać gołym jak modeli Playboya okiem, że palma im już dawno odwaliła.

Znawcy Calgonu i Dosi przekrzykują się, że nie ten proszek, że bez wybielacza ani rusz. Innym wadzi pralka Prezesa. Grzmią serwisanci, że tak nie można, że instrukcja obsługi niezgodna z Konstytucją Praczek Polskich. Jednym jawi się górnowsadowa, a innym pod zabudowę. Gdy jedni widzą ją w pralni, inni w kuchni lub łazience. „Na strychu” upominają architekci wnętrz, „nie brudźmy natury hajdawerami na sznurku, jakże to sąsiadom w oczy na balkonie kłuć stringami żonki tudzież pieluchą tetrową”.

A w Kołach Gospodyń ze WSI Prezydentowi Barbi radzi - „jednak widelczykiem pranie wieszać przystoi”. Pikieta etnografów pod siedzibą Pralni i Sterylności epatuje transparentami - „Tylko Tara godna Jara”. Tygodnik Przyjaciółka nie nadąża z odpowiedziami na listy zatrwożonych panien. „Jak prać” - pytają gospodynie domowe. Ojcowie dumają czy prać przed, czy też po i po czym prać. Pewna oburzona Wdowa zawodzi - „Całe życie prałam brudy w zaciszu domowym, a ten młokos bezwstydny publicznie”. Feministki już zapowiedziały manifestację w sprzeciwie przeciwko uwłaszczaniu się seksistów na damskiej bieliźnie. „Nie będzie Kurski prał nas w twarz, ni dzieci nam tumanił” - ochoczo pokrzykują młodzieńcy z obu stron barykady. Z naciskiem na adoptowane z jednej strony.

Od Bałtyku, aż do Tatr nie milkną głosy oburzenia, słusznego sprzeciwu i zatroskania o Polskę. Polskę bez bulterierów. Bo komu teraz będzie można włożyć w usta „Dziadka z Wermachtu”, kto poszarpie po łydkach niewinnych doktora „Punkt G”. „Nie masz przyszłości bez jawności” - zawodzą zakapturzeni immunitetami sędziowie i prokuratorzy. Monika Olejnik zalewa się łzami - „Cy Cymański jest bezpański”, a Lisek Chytrusem pyta - „Co z tym Ziobrą”. Schetynę to dopiero bańka napieprza, bo jak teraz przed jednym i tym samym trybunałem postawić Kaczyńskiego i Ziobrę.

Adasiowi zatkało kakao, jak to tak, że Jarosław go posłuchał i wyrzucił z PiS-u głównych Zbrodniarzy IV RP. Lech Wałęsa ze skrywanym podziwem ocenił decyzję Prezesa - „Nie chciał, ale musiał”, Ludzie Honoru długo nie wyjdą z podziwu i nie odejdą z Urbanem od kolejnej flaszki. Anuszek stoi za rogiem i kusi -Chodź  Zbyniu do nas, a Ania Ci pokaże jak być Ojcem i Matką. I choć zza Kempy Wróble strzelały, to Łuk Kurski się nie obronił. Pan Tadeusz w XIV Księdze opisze drogim dziatkom jak to Telimena go zwiodła na manowce, a klasowy dyżurny TVN24 zetrze tablicę i napisze „Gupi Prezio” z dopiskiem - „to ja napisałem, Mały Kazio.

Od ran zatroskane Kuźniary podzielą się swoimi ważkimi przemyśleniami na poziomie Dżoany - „Jarka nie chciał się rozebrać i wyleciała z Top Model”. A jednak nie bo pełno Jarosława wszędzie, już nawet BB przykrył. Nie Brigitte Bardot oczywista, a Bohatera Boeinga. „Co się stało, że się ze…ło - zapyta jak zwykle przepiękną polszczyzną Hołdys zadziwiony, że nie obalono „Złowrogiego Kaczora”.

A to wszystko i tak nie przysłoni kolejnych setek „autostrad do Nieba” jakie chorym zafundowała Pierwsza Kopaczka III RP w kolejkach do lekarzy i szpitali. Gdy do Tuska wieczorową porą pod tylne drzwi zajeżdżają pod tylne chłopcy od…  po inne brudy, to Ziobro chciał sobie „pojanosikować”.

Pomylił tylko Hrabiego z Maryną i teraz powisi sobie za zbytki za „poślednie ziobro” w Euro Parlamencie, a jak go odetną to dychać już nie będzie.

Takiż los męczenika. Ojcobójcy muszą pamiętać, że staruszek jeszcze potrafi wierzgnąć i zdzielić laseczką.

Nie odnoszę się tutaj do wielu zapewne słusznych postulatów i pomysłów tzw. „Ziobrystów”. Coś wiem na temat ich racji i nie ukrywam, że jest o czym porozmawiać. Jednak nie akceptuję sprzeczek na poziomie magla.

A co do magla, to zapewne na Pudelku padnie pytanie - "Czy Poseł Ziobro pierze pieluchy na odległość ?", a może raczej "Zbigniew przyłapany z Nianią". W końcu tak naprawdę to najbardziej "ludzi"obchodzi.

Muzyka łagodzi obyczaje, jak się je ma.

WilkStepowy
O mnie WilkStepowy

Tęsknię za cierpieniem, które uczyni mnie gotowym i żądnym śmierci.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka