Astutus Astutus
859
BLOG

Egzaminy do Służby Cywilnej- czy warto?

Astutus Astutus Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

Witam wszystkich.
Chciałbym się z wami podzielić swoimi doświadczeniami, które nabyłem w związku z egzaminami do tzw Służby Cywilnej.
Jakiś czas temu postanowiłem spróbować swoich sił w kilku konkursach ogłoszonych w związku z naborem do S.C. Jako mieszkaniec woj. kujawsko-pomorskiego jako miejsca składania aplikacji wybrałem Bydgoszcz i Toruń.
Postępowanie kwalifikacyjne po spełnieniu wymagań formalnych składa się z dwóch etapów: pierwszym jest test z wiedzy ( w moim przypadku pytania oparte były o ustawy: KPA, ustawa o S.C., ustawy podatkowe), drugim etapem jest rozmowa kwalifikacyjna gdzie komisja zadaje startującej osobie 5 pytań ( z założenia) merytorycznych.
W pierwszym etapie test jest testem jednokrotnego wyboru. Do każdego pytania są 3 odpowiedzi/ jedna z nich jest prawidłowa. Skala ocen prawidłowa odp 1 pkt, nie prawidłowa 0 pkt.
W drugim etapie komisja punktuje odpowiedzi od 0 do 5 pkt.
Egzaminy przebiegały w sposób następujący:
UKS Bydgoszcz- test- wynik zaliczony. Rozmowa kwalifikacyjna- komisja zadała 0 pytań merytorycznych. Ogólny czas trwania rozmowy- ok. 30 min wypełniła luźna rozmowa o wcześniejszych miejscach pracy i sportach które uprawiam. Nie padło ani jedno pytanie merytoryczne na temat przepisów. Najbardziej podobało mi się pytanie jednego z członków komisji które cytuję dosłownie:
 „ Czy Pana drugie imię wpisane w dowodzie jest z chrztu czy z bierzmowania?’’.
US Bydgoszcz- test -wynik zaliczony. Rozmowa kwalifikacyjna- na początku rozmowy przewodniczący komisji poinformował mnie, że urząd może ze mną podpisać umowę tylko na miesiąc czasu ponieważ później etat na który startuje jest likwidowany i oni nic na to nie poradzą.
US Toruń- test wynik zaliczony. Rozmowa kwalifikacyjna- na wszystkie pytania które zadano tylko 3 miały charakter merytoryczny (rozmowa trwała ok. 30 minut). W trakcie moich odpowiedzi głównym zajęciem przewodniczącego komisji było spoglądanie w znaczący sposób na zegarek w celu badania upływu czasu, który zabierałem mu z życiorysu.
Podsumowanie.
Wszystkie osoby, które będą chciały wziąć udział w postępowaniu kwalifikacyjnym do służby cywilnej muszą być przygotowane na to, że nawet jeżeli ocena pierwszego etapu postępowania(testu) opiera się na przesłankach merytorycznych to w drugim etapie(rozmowa kwalifikacyjna) nie ma żadnych zasad. Nie wiadomo jak oceniane są pytania merytoryczne członków komisji bo najczęściej tych pytań nie ma, a członkowie komisji wystawiają oceny na zasadzie WIDZI MI SIĘ. Nie wiadomo jakie są kryteria oceny odpowiedzi.
Czy warto:
Pomimo wszystko oceniam, że warto- dzięki temu ucząc się przepisów podatkowych przekonałem się, że nie są one w cale skomplikowane i na przyszłość taka wiedza na pewno mi się przyda.
Jeżeli będziecie startowali pamiętajcie, że jakkolwiek nie będziecie się uczyli i jeżeli nawet napiszecie test na 100 % dobrze to podczas rozmowy kwalifikacyjnej komisja na pewno wybierze właściwe osoby ;-))).
Jednak w związku z wszystkim co napisałem powyżej najlepiej podoba mi się cytat ze strony Służby Cywilnej:
Każdy ma szansę wstąpienia do korpusu służby cywilnej. W celu zapewnienia wysokiej jakości kadr, przyszli członkowie korpusu muszą przejść procedurę kwalifikacyjną, która wyłoni najlepszych - profesjonalistów, fachowców w swoich dziedzinach, mających predyspozycje do pracy w administracji, rzetelnych, lojalnych wobec państwa i życzliwych dla obywatela. 
 
 
 
 
 
Astutus
O mnie Astutus

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo