Kolejna podła i obrzydliwa prowokacja! Jej źródłem jest tygodnik NIE, a autorem - Wojciech Mittelstaedt, były dziennikarz sportowy, autor powieści „Ławica”, wydanej 2006 r. , która jest plonem wielu pobytów autora w szpitalach psychiatrycznych. Tylko tu bowiem widzę klucz do zagadki tego tekstu, zatytułowanego „Trąd w Pałacu Prezydenta”.
Współczując autorowi i jednocząc się z nim w chorobie, w odniesieniu do P. Magdy Hartman takiego bonusu już nie będzie. Ta naczelna funkcjonariuszka PO, pisze dziś w Pardonie (O2) na ten temat.
Cytuje opinię I.Gundarowa, członka Rosyjskiej Akademii Nauk i lekarza, wg której prezydent Ukrainy, Wiktor Juszczenko nie został otruty dioksyną TCDD, ale cierpi na trąd. Taką opinię, której zaprzeczyli lekarze z renomowanej kliniki Rudolfinerhaus w Austrii, gdzie leczono Juszczenkę, wydał kilka lat temu. Obecnie pisze na ten temat książkę. Rosyjski lekarz twierdzi też, że cała afera z otruciem prezydenta Ukrainy była zmyślona na potrzeby kampanii wyborczej. Zdaniem Gundarowa, Juszczenko cierpi na lepromatyczną, "mokrą" odmianę trądu - a więc zaraźliwą. Zdaniem epidemiologów zaraża się co trzecia osoba, która kontaktuje się z trędowatym. U co dziesiątej z nich choroba rozwinie się pełnoobjawowo.
Dziennikarz NIE, W.Mittelstaedt wyciągnął z tego „faktu” oczywisty, wg niego wniosek. Skoro prezydent Kaczyński kontaktował się wielokrotnie z Juszczenką, to jest chory.
Nie wiemy zatem czy są to majaki chorego dziennikarza, czy może działania rosyjskich służb specjalnych, którym podpadli zarówno Kaczyński, Juszczenko jak i Tymoszenko.
Pani Magda Hartman apeluje więc o raport o stanie zdrowia prezydenta, czym powiększa szeregi idoli posła Palikota.
Niemniej jednak jest to news obrzydliwy, a plotka dyskredytuje całą redakcje NIE, która natychmiast powinna poddać się leczeniu na trąd.
Inne tematy w dziale Polityka