Andrzej Wajda - z Kanału w kanał

To jest twarz człowieka kultury, reżysera i laureata wielu nagród. Pretendującego do sumienia narodu, Conradowskiej moralności i odpowiedzialności. Twarz zapiekła w nienawiści i oszczerstwach, wyzwolonych przez najprymitywniejsze instynkty. „Nie” – dla pochówku prezydenta na Wawelu, Jarosław Kaczyński jest głupol i powinien się leczyć i wiele innych obelg, dalekich od kultury, dobrego smaku i wychowania.

Tekst Igora Janke w Tygodniku Powszechnym, „Człowiek z pokolenia”, krytykowany przez blogerów, na taką krytykę nie zasługuje. To poprawna charakterystyka „mistrza” na zadany temat, jak w szkole średniej. Trochę pogładzić, trochę pokąsać. Jak w bajeczce o wilku i owcy. Ale to przecież sam Wajda się pokąsał, sam wpuścił się w kanał niekontrolowanej politpoprawności, ustawiając się tam, gdzie zawsze stał jako pieszczoszek komuny, która dyktowała mu, jakie filmy ma nakręcić. Co będzie wentylem zbiorowej świadomości. Teraz jest pieszczoszkiem Platformy, kręci film o Lechu Wałęsie, wkrótce pewnie o B.Komorowskim. Jest człowiekiem niebezpiecznym, czego doświadczył Robert Gliński, któremu uniemożliwił nakręcenie filmu Las. Jest niebezpieczny i wpływowy, o czym zapewne wie Igor Janke. Dlatego test nie mógł być inny.

W Rzeczpospolitej, której spada sprzedaż, tekst „Gazeta Polska za bandą”, też nie mógł być inny. Przecież GP zanotowała wzrost sprzedaży o 108%. Więc akcja „Wszystkie ręce na pokład” musi mieć najwięcej autorów. Także tych, którzy zaliczają się do prawicowych inaczej.

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/wajda-kaczynski-glupol-powinien-sie-leczyc_156461_244373.html