witoldrepetowicz witoldrepetowicz
78
BLOG

Zasieki pod Karaleti i rosyjskie krętactwa

witoldrepetowicz witoldrepetowicz Polityka Obserwuj notkę 1
W zeszłym tygodniu we wtorek jechałem z Gori do Karaleti. Jechalem taksówka z dwoma Gruzinami. Profilaktycznie zasugerowali mi abym swoj aparat zostawil w Gori. Zostawilem. Bo do Karaleti przejezdza sie przez zasieki rosyjskich sil okupacyjnych. Dalej grasuja osetyjskie bandy porywajace i mordujace gruzinskich mieszkancow tych wiosek. Ludzie sie boja, rozmawialem z wieloma z nich i w Gori i w Karaleti. Rosjanie za to wlasnie wymyslili nowy fortel by dalej okupowac gruzinskie terytorium - Karaleti, Zugdidi, port w Poti. Otoz tym fortelem jest przyimek. Wg nich zle przetlumaczono tekst porozumienia rozejmowego i maja oni prawo zapewnic bezpieczenstwo nie "w" lecz "dla" Abchazji i Płd. Osetii, a wiec maja rzekomo prawo okupowac m.in. Karaleti. Musza przeciez zapewnic bezpieczenstwo bandom osetyjskim mordujacym Gruzinow. A dzis Osetyjczycy i Rosjanie wzieli do niewoli polska ekipe TVP. W miejscu gdzie bylem jeszcze kilka dni temu. Na drodze do Karaleti. Chyba dobrze ze zostawilem swoj aparat w Gori. 

Liczy się dla mnie przede wszystkim człowiek, jednostka, która ma prawo do wolności dopóty dopóki nie narusza wolności drugiego człowieka.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka