Witold Sokała Witold Sokała
52
BLOG

Prezydenta żal

Witold Sokała Witold Sokała Polityka Obserwuj notkę 2

"Prezydent uszanuje demokratycznie wyłoniony rząd" - oświadczył prezydencki minister Michał Kamiński (mniej więcej, cytuję z pamięci). Bardzo to ładne i szlachetne, ze strony Pana Prezydenta, że łaskawie nie złamie Konstytucji - ale skoro aż trzeba to oświadczać przez ministra, to niestety znaczy, że nie jest wcale oczywiste.

Szkoda.

W Sawietskom Sojuzie kiedyś krążył taki dowcip o tym, skąd wiemy, że Władimir Iljicz jest dobry. Otóż stąd, że kiedyś towarzysz Lenin stał na podwórku i się golił... i pierechadił malcziszka, i towarzysz Lenin miał w ręku brzytwę... i mógł zabić... a nie zabił! Wot, kakij eto nastojaszczij, charoszij czełowiek!

Prezydent Kaczyński też ma w ręku brzytwę, ale się (i Polski) jednak nie pochlasta... Chwała Bogu.

Żal mi w tej sprawie Prezydenta. Samej instytucji - z oczywistych względów, bo to jej autorytet osłabia nie tylko na tę kadencję. Ale i personalnie Lecha Kaczyńskiego też mi ciut żal, bo przez część swoich współpracowników, bliższych i dalszych, został postawiony w fatalnej sytuacji. On akurat nic złego nie powiedział (może dlatego, że w ogóle zamilkł, ale jednak) - natomiast różni wybitni politycy w rodzaju Krzysztofa Putry jęli w jego imieniu (jakim prawem, swoją drogą?) chlapać na temat ewentualnych sprzeciwów personalnych i wpływu na obsadę tzw. resortów siłowych.

Teraz trzeba rakiem się z tego absurdu wycofywać, ale błoto pozostało. Na Prezydencie, przede wszystkim.

I po co to było?

Coś PiS zyskał na tej akcji?

Jak zwykle - polityka polegająca na kłapaniu dziobem i sianiu zamętu, a nie na rozwiązywaniu realnych problemów.

Tu był kiedyś blog, ale już nie ma i nie będzie. Przykro mi, nie mam czasu ani zdrowia ;-)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka