Oglądam z Żoną serial Informacja zwrotna. Abstrahując od akcji jest on dla mnie ciekawy z tego powodu, że główny bohater jest alkoholikiem. Nie, nie będzie o tym, czy mityngi AA czy grupy terapeutyczne są tam pokazane jak należy i w zgodzie ze stanem faktycznym.
Są mi bliskie niektóre sytuacje i przypominam sobie jak to było u mnie. W pewnym momencie zorientowałem się, że nie chodzi mi o poznanie rozwiązania zagadki. Interesuje mnie bardziej, czy bohater zachowa trzeźwość.
Dla niektórych serial mógłby być wyzwalaczem, pokazuje sceny picia, myślę jednak że w sposób bliższy Pod Mocnym Aniołem niż np. Kac Vegas.
Trzeźwość nie jest dana na zawsze - powiedział ostatnio spiker na mityngu. - To jak z treningiem: przestajesz ćwiczyć i słabnie forma.
Właśnie dlatego oglądam ten serial i przeglądam się w lustrze, rozpoznając swoje wybryki i swoje konflikty, rozterki, trudności. Szczególnie zwracam uwagę na momenty, gdy bohater działa mi na nerwy; nauczyłem się, że to ważny moment, zwykle dlatego, że widzę coś, czego u siebie nie chciałbym zobaczyć. Lub chciałbym wyprzeć, że kiedyś myślałem.
Myślę, że nie ma się co wstydzić przeszłości. Myślę, że warto pamiętać o niej w teraźniejszości, oglądając pewne sytuacje na nowo.
Codziennie napiszę kilka słów medytacji, otuchy lub rozważań dla siebie i tych, którzy chcą i będą chcieć czytać. W 2024 będę korzystać z książki „ Escape to Joy: 365 Meditations on Love, Fear & the Art of Living”, wydaną przez Geeko Publishing.
Piszę swoje refleksje, przemyślenia, co czuję - bez poprawiania, korekty, zastanawiania. Dzielę się doświadczeniem, siłą i nadzieją.
Jak na mityngach AA.
Jeśli znasz kogoś, kto ma trudność z czytaniem, a uważasz, że to, co piszę może pomóc - notki są dostępne w formie materiału w serwisie YouTube (link do konkretnego dnia pod notką).
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości