Otwartość:
Zamknięty umysł to umierający umysł.
Edna Ferber
Dopóki stoję - żyję. Kiedy się położę, to znaczy, że umieram - powiadał Conan Barbarzyńca, w którego przygodach zaczytywałem się jako młody chłopak.
Cytat nie jest przypadkowy, bo myślę sobie, że najgorsze, co mogłoby mi się przydarzyć to niechęć do dalszego rozwoju. Leżenie i patrzenie w sufit, bez chęci poznawania świata. Uczenia się nowych rzeczy. Spotykania nowych ludzi.
Jestem już za stary - powtarzam czasem, nieco żartobliwie. Fakt faktem, nie jestem najmłodszy, jestem też świadomy pewnych ograniczeń, które posiada moje ciało. Mam nadwagę, problemy z kręgosłupem, pewnie trochę z sercem. Gdy mogę wybieram się na spacery, maratonu pewnie jednak nie przebiegnę. Swoją drogą, jednak marzy mi się przebiec jakiś bieg ekstremalny, taki jak Spartan Race czy inny Runmaggeddon.
Nigdy tego nie robiłem, a lubię pokonywać swoje ograniczenia, lubię wychodzić poza swoją strefę komfortu.
Dlatego będę się rozwijać, póki sił. Jeśli przestanę, to znaczy, że umieram.
Notkę można obejrzeć na YouTube.