Wojciech Sadurski Wojciech Sadurski
9446
BLOG

Kondominium (II)

Wojciech Sadurski Wojciech Sadurski Polityka Obserwuj notkę 231

Zawsze, gdy jestem w rusko-niemieckim kondominium, kupuję sobie Gazetę Polską. Taką mam przypadłość, taki gest. Zaraz potem to wyrzucam, ale co się przedtem naśmieję, to moje. Tak było i tym razem.

Zaczynam zawsze od ostatniej strony. Tam tradycyjnie – bluzgi Ziemkiewicza (uprzedzam, o Ziemkiewiczu będzie niedługo osoby wpis, bo człowiek na to zasługuje) oraz heroiczne wadzenie się Jacka Kwiecińskiego z językiem polskim. Urzekająca nieporadność semantyczna tego autora obsiada także całą przedostatnią stronę i walczy o lepsze z łatwością oburzania się – przejawiającą się głównie w nadużywaniu wykrzykników. Tym razem m.in. oburzenie, że Order Biały dla Michnika jest obrazą dla Tatusia Kwiecińskiego. (Ale to tylko w wersji papierowej, bo w wersji online, tu na Salonie, tego jęknięcia zabrakło). Aha, i jeszcze coś pro domo nostra: atak na lewicowego publicystę Igora Janke jako Obamofila.

Jak zawsze w GP – mocna reprezentacja stronnictwa PPKMO (czyli Pezetpeerowców i Poputczyków Którzy Muszą Odreagować): towarzysze Wolski, Grzybowska i Czabański; brakuje tylko towarzysza Wolniewicza i towarzysza Trznadla.  

Ale najbardziej paradny i na swój sposób ujmujący jest Redaktor Tomasz P. Terlikowski – i jemu przeznaczam klejnot mojej uwagi tym razem.

Szlocha otóż Terlikowski, że już nie wiadomo jak to jest z tymi kondomami. Z jednej strony – uczył ksiądz na katechezie, że to grzech i utrata życia wiecznego. Z drugiej strony – prasowe interpretacje ostatnich wypowiedzi Papieża (no bo sam Papież nie może się mylić, ale już prasa – jak najbardziej) sugerują, że może czasem, w pewnych przypadkach, w specjalnych sytuacjach itp. – można tę prezerwatywę założyć, a szansy na życie wieczne nie utracić.

No i ma redaktor Terlikowski dysonans poznawczy. Jest, jak wiadomo, autoryzowanym interpretatorem woli Stwórcy – ale Papież również jest blisko tej woli. Czyli nie powiedział, choć powiedział?

Sugestia dla skołowanego redaktora Terlikowskiego jest taka: starać się o tym nie myśleć. Chce Pan, niech Pan sam nie zakłada, ale niech Pan nie popada w przygnębienie na myśl, że jacyś Murzyni, w jakimś odległym Gabonie lub Sudanie czasem sobie założą, redukując przy tym znacząco ilość zakażeń AIDS-em. Jeśli zyskają życie wieczne – okaże się, że Pan się mylił, a życie w błędzie nie jest przecież niczym dobrym. A jeśli Pan ma rację – to nie będzie Pan musiał obcować na wieki wieków z tymi grzesznikami, na dodatek czarnymi. Tak czy inaczej – wyjdzie na Pana.

 

Moje najlepsze wpisy: 1. Rękopis znaleziony w Kabanossie: "Obraz Salonu: sercem gryzę" 2. Trochę plotkarska opowieść o pewnej Damie (taka jak z Vivy lub T 3. Pawłowi Paliwodzie do sztambucha 4. Opowieść nowojorska 5. Sen 6. Książę, Machiavelli i pistolecik 7. Szatani, Biesy i Inni Demoni Pana Premiera 8. Prolegomenon do blogologii (Wykład Jubileuszowy) 9. Wyznania Salonowca 10. Salon Poprawnych 11. Szanowny Panie Rekontra (czyli druga spowiedź solenna, szczera, 12. Rok Niechęci Do Ludzi (mowa jubileuszowa) 13. Manifest tolerała 14. Spowiedź szczera, solenna, sobotnia 15. Anty-anty-polityka 16. Czynaście 17. Prawo i lewo naturalne 18. Król Maciuś I o Unii Europejskiej 19. O kulturze dyskusji 20. Moje obsesje

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka