Wojciech Sadurski Wojciech Sadurski
123
BLOG

Amerykański skandal: negocjator odsłania prawdę

Wojciech Sadurski Wojciech Sadurski Polityka Obserwuj notkę 67

Na kilka dni przed spodziewanym zdymisjonowaniem przez sekretarza stanu, główny negocjator amerykański w toczących się aktualnie super-tajnych rozmowach z Koreą Północną na temat redukcji zapasów nuklearnych tego kraju, udziela sensacyjnego wywiadu tygodnikowi “Time”. 

O tym, że główny negocjator William Waterdale nie cieszy się pełnym zaufaniem Prezydenta Busha, wróbelki w Waszyngtonie ćwierkały od dawna: Waterdale - zawodowy dyplomata – ma reputację polityka, zbliżonego do kręgów Partii Demokratycznej. Niemniej, znał się na sprawach koreańskich jak nikt inny w Departamencie Stanu i Prezydent postanowił go utrzymać w tej funkcji, ze względu na znaczenie sprawy dla bezpieczenstwa narodowego Stanów Zjednoczonych. Ale do czasu... Waterdale wiedział, że na następną rundę już nie pojedzie i że lada dzień Prezydent ma ogłosić, że William Waterdale zostanie ambasadorem USA w Lesotho. 

Waterdale ubiegł Prezydenta: w wywiadzie w „Time” ujawnił, że strategia negocjacyjna Prezydenta i jego bliskich współpracowników – zwłaszcza Pani Rice –jest fatalna, a motywowana głównie względami partyjno-politycznymi. Prezydentowi chodzi mianowicie o zamknięcie „dealu” jak najprędzej, by w ten sposób na swoje mizerne konto zaliczyć sukces dyplomatyczny, a pośrednio – wzmocnić kandydaturę Johna McCaina. Za wszelką cenę George Bush nie chciał przesuwać końca negocjacji na po wyborach, by nie wręczać w ten sposób Obamie, na wypadek zwycięstwa tego ostatniego, łatwej szansy na sukces – twierdzi Waterdale, jeszcze jako główny negocjator. 

W chwilę po ogłoszeniu wywiadu, Prezydent zdymisjonował Waterdale’a i nakazał Departamentowi Sprawiedliwości analizę prawnych kroków, jakie można podjąć przeciwko „nielojalnemu” (jak powiedział Prezydent)  dyplomacie. Partia Demokratyczna zatrzęsła się z oburzenia: oto uczciwy, szlachetny urzędnik państwowy stawia na szali całą swoją karierę, bo chodzi mu o interes Ameryki, a nie przejściowej administracji w Waszyngtonie. Wpływowe gazety liberalne – zwłaszcza New York Times i Washington Post – stawiają Waterdale’a jako wzór prawdziwego, „krytycznego” patriotyzmu. Waterdale w mgnieniu oka stał się idolem i ikoną liberałów – wzorcem dobrego obywatela, przykładnego urzędnika, prawdziwym „państwowcem”, uceieśniającym najpiękniejsze ideały amerykańskie. „Waterdale na Prezydenta, a przynajmniej na Wice!” – krzyczy blogosfera. Niektórzy sugerują impeachment Prezydenta, pryznajmniej symboliczny, bo kadencja i tak mu się kończy. „To zdrada stanu” – napisał lewicujący Los Angeles Times o Prezydencie.

„Chińczycy rządzą Białym Domem!” – oskarżają blogerzy na popularnym portalu niezależnych publicystów Lounge365. A czołowy publicysta i bloger polityczny, Boris Yankee pisze o największym kryzysie państwa amerykańskiego od czasu Wojny Secesyjnej – nie dlatego wszakże, że urzędujący negocjator ujawnił kulisy tworzenia polityki negocjacyjnej w super-delikatnej sprawie, ale dlatego, że to co ujawnił o rozmowach między Prezydentem a jego doradcami, oburza i gorszy go, Borisa Yankee, niepomiernie.

Ot, amerykańska specyfika, zwana tu czasem „American exceptionalism”. Tylko w Ameryce...

Moje najlepsze wpisy: 1. Rękopis znaleziony w Kabanossie: "Obraz Salonu: sercem gryzę" 2. Trochę plotkarska opowieść o pewnej Damie (taka jak z Vivy lub T 3. Pawłowi Paliwodzie do sztambucha 4. Opowieść nowojorska 5. Sen 6. Książę, Machiavelli i pistolecik 7. Szatani, Biesy i Inni Demoni Pana Premiera 8. Prolegomenon do blogologii (Wykład Jubileuszowy) 9. Wyznania Salonowca 10. Salon Poprawnych 11. Szanowny Panie Rekontra (czyli druga spowiedź solenna, szczera, 12. Rok Niechęci Do Ludzi (mowa jubileuszowa) 13. Manifest tolerała 14. Spowiedź szczera, solenna, sobotnia 15. Anty-anty-polityka 16. Czynaście 17. Prawo i lewo naturalne 18. Król Maciuś I o Unii Europejskiej 19. O kulturze dyskusji 20. Moje obsesje

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (67)

Inne tematy w dziale Polityka