Nie będę dziś czytał żadnych wierszy

nie będę dziś czytał żadnych wierszy

bo nie chce mi się dziś czytać wierszy

 

nie chce mi się też pisać wierszy

i to nie od dziś ani nawet nie od wczoraj

 

wolałbym się kochać ale

kochać też mi się nie chce

bo pracowałem do późna

i jestem zmęczony

 

wolałbym się spić jak świnia

ale tego mi się chce tak często

i tak często schlewam się jak świnia

że akurat dziś – wybaczcie –

nie chce mi się schlać jak świnia

 

jest to więc wyjątkowy dzień

dzień w którym wiem

że nie chce mi się czytać

żadnych moich wierszy

a wam być może

nie chce się słuchać

żadnych moich wierszy

 

więc dobrze moi drodzy

zrobię wam tę przyjemność

i nie przeczytam żadnego wiersza

 

i co

chyba nie powiecie

że nie jest wam przyjemnie?!

 

dzień bez czytania wierszy

jest jak seks bez zobowiązań

 

jak wygrana w loterii

bez potrzeby kupowania losu

 

taki dzień błyszczy niczym diament

taki dzień daje wiarę w nieśmiertelność

nie wierzycie w śmierć?

 

cóż z tego skoro ona wierzy w was

 

nie przeczytam więc żadnego wiersza

bo wierzę w śmierć i nie chcę marnować 

ani chwili darowanego wam czasu

 

kiedyś go wam zabraknie

i wtedy powiecie

„on jeden nie zmarnował

ani chwili mojego życia”

 

i popatrzycie na swoją żonę

męża

dziecko

szefa

i listonosza z garścią

rachunków pod pachą

 

popatrzycie na nich nienawiścią

 

ale nie będziecie mieć racji

bo to wy sami zmarnujecie swoje życie

 

ja wam to mówię

ja który wiem bardzo wiele

na temat zmarnowanego życia

 

jestem jednak na tyle dobrym człowiekiem

że tej wiedzy nie zatrzymuję dla siebie

 

ale żeby wam to powiedzieć

nie muszę pisać wiersza

mogę wam to powiedzieć tak

jak to robię

prosto w oczy

 

a teraz pokażcie wreszcie

że mi jesteście wdzięczni

 

no

który pierwszy podejdzie

i da mi w mordę?!

 

26 XI 2013