WolniakJ WolniakJ
482
BLOG

Ksiądz bohater i kapłan nienawiści

WolniakJ WolniakJ Polityka Obserwuj notkę 7

Ksiądz Krzysztof Charamsa. Jeszcze ksiądz. I ksiądz Jacek Międlar. Już ksiądz. Okrzyknięty bohaterem jest już w kapłaństwie 18 lat, a ten potępiony zaledwie 4 miesiące temu otrzymał święcenia.

Właściwie to trudno czasami się połapać czy coś jest przypadkowe, czy zaplanowane? Ja tam w przypadki nie wierzę. Tak się złożyło, że w mijającym tygodniu na czołówki mediów, tych najbardziej zatroskanych losem Kościoła, trafili dwaj księża.

Z jednego uczyniono bohatera, postępowego hierarchę, który najpierw w Tygodniku Powszechnym potępił księdza prof. Dariusza Oko, a kilka dni później ogłosił światu, że jest gejem i Kościół musi to uznać za normalne. Nie uznał. Watykan natychmiast zwolnił go z pełnionych funkcji w Kongregacji Nauki Wiary. Przed Synodem o Rodzinie. Przypadek?

Drugi ksiądz, o którym też pisano na czołówkach „zatroskanych mediów”, stał się dla nich antybohaterem. Wyborcza dała o nim tytuł „Kapłan nienawiści”. Jego winą było to, że wziął udział we wrocławskim marszu przeciw islamizacji Polski i Europy. Organizatorami tego wydarzenia byli narodowcy, a dla lewicowych i liberalnych mediów to skrajna prawica. Faszyści po prostu.

Ksiądz Krzysztof Charamsa. Jeszcze ksiądz. I ksiądz Jacek Międlar. Już ksiądz. Okrzyknięty bohaterem jest już w kapłaństwie 18 lat, a ten potępiony zaledwie 4 miesiące temu otrzymał święcenia.

Ks. Charamsa w świetle kamer ujawnił swoje preferencje seksualne i pochwalił się swoimi funkcjami w Watykanie. Ks. Jacek wygłosił przemówienie na zakończenie marszu, a pytany przez dziennikarzy nie ujawniał w jakiej pracuje parafii i jakie nosi nazwisko. Wyborcza szybko zlokalizowała, że służy w parafii św. Anny na Oporowie i od razu rozpoczęła nagonkę na niepokornego klechę, znajdując w probostwie niezadowolonego parafianina. Jeszcze zrobili donosik do kurii, ale tam z nimi nie chcieli rozmawiać o księdzu, bo podlega zgromadzeniu Księży Misjonarzy w Krakowie. Na pewno mu nie odpuszczą. Chociaż już raz bezskutecznie pisali do papieża w sprawie ks. Wojciecha Lemańskiego. No, ale teraz mają nową gwiazdę. A Kościół nowy problem.

Przez lata słyszałem w ustach nie tylko hierarchów, ale i wielu księży, że Kościół od dwóch tysięcy lat stoi na straży Wiary i nie będzie poddawał się żadnym nowinkom i presjom różnych reformatorów. Jeśli to stanowiska ulegnie zmianie, to Kościół Katolicki zatraci swoją tożsamość i to, co najważniejsze wiarygodność. Wierzę, że do tego nie dojdzie, bo inaczej otworzą się drzwi dla wszelkich herezji i sekt.

Teraz kiedy rozpoczęła się inwazja ledwo już kontrolowanej inwazji islamu, stanowiska Kościoła musi być tak, jak napisane w Biblii: „Niech twoje słowa będą tak, tak, nie, nie”.

I tylko tyle, i aż tyle.

Janusz Wolniak                        

WolniakJ
O mnie WolniakJ

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka