Dekiel Dekiel
19
BLOG

44 dni nachalnego krzyku

Dekiel Dekiel Polityka Obserwuj notkę 0

Stało się. Sejm V kadencji przeszedł - na szczęście - do historii. Przed nami nowe wybory, które mają wyłonić stabilną większość parlamentarną. Czy wyłonią? Nie wiem.

Wiem natomiast, że czeka nas nachalna kampania wyborcza - 44 długich dni przekrzykujących się polityków, lejących się (słownie) po mordach. Byleby dołożyć drugiej stronie, byleby celniej, byleby głośniej, byle wygrać. Logika kampanii wyborczej przykryje wszystko - wątpliwości, trudne pytania i odpowiedzi znikną - niczym artykuły spożywcze - w lodówce. Zamiast dyskusji będziemy mieć licytację, licytację nieprzyzwoitych pomysłów. Zresztą licytacja już trwa, przykład? Choćby przyjęta ostatnio poprawka do ustawy o PIT - Rząd proponuje 572 zł ulgi od dziecka? My damy 1200 zł! Obiecać wszystko można i tak nikt nas nie rozliczy - w końcu wyborca nie pamięta już obietnic z poprzednich wyborów. Hulaj dusza, piekła nie ma!

Igor Janke w swoim prywatnym salonie otwiera debatę wyborczą w salonie 24. Przepraszam, ale "żadnej poważnej i długiej dyskusji na ważny temat" (definicja słowa debata za Słownikiem języka polskiego PWN) nie będzie albo będzie ona marginalna. Zamiast debaty, będziemy mieć wyznania wiary - ja wierzę w reklamówkę PiS, a ja w PO. Będziemy mieć pyskówkę, widoczną już nawet w komentarzach (wyjątkowo spokojnych jak na salon24) pod ostatnim wpisem pana redaktora. Oto parę przykładów:

"Te du_pki z PO i LSD wszyscy razem wzięci nie dorastają J. Kaczyńskiemu do pięt...Mogą tylko WYĆ kłamaliwie na cały kraj i EUROPĘ, dzieki temu ze mają w swych łapach wszelakie MEDIA (do połowy 2006r przeszło 95% rynku mediów jest w rękach LEWACKICH)...",

"I czy będą nowi "czerwoni" w Salonie?",

" @I. Janke - czy w redakcji RzeczPISpolitej dyskutujecie już co zrobicie po ewentualnej przegranej PIS?"

A przecież wpisy tego typu jest multum, stanowią przygniatającą większość tego co pojawia się na salonie24. Zwracał na to uwagę pan redaktor Łukasz Warzycha, zwracał i profesor Sadurski i wielu innych. Dyskusja została zastąpiona krzykiem, wygrywa ten kto krzyczy, głośniej, dłużej i częściej. Debata toczy się w świecie "My"-"Oni", w świecie w którym nie ma miejsca na wątpliwości, pytania. Istnieją tylko dwie barwy: biała i czarna - jeżeli nie należysz do żadnej z nich, tym gorzej dla ciebie, pewnie - jak napisał mi jeden z komentujących mój prowokacyjny wpis (opatrzony dużo mówiącym tytułem "W krzywym zwierciadle") - masz "niedowład intelektu".

Trudno prowadzi się debatę z ludźmi, którzy wiedzą lepiej od ciebie co chciałeś napisać, którzy wiedzą lepiej co miałeś na myśli czy w końcu z ludźmi, którzy wyciągają wnioski z czegoś, czego się nie napisało - dlatego tą wątpliwą przyjemność zostawię  osobom o twardszych łokciach niż moje.

 

Dekiel
O mnie Dekiel

Strefa wolna od następujących trolli: bravo ;

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka