Poznaj komucha odc. 4

Postanowiłem kontynuować dydaktyczną serię przyrodniczą pod tytułem "Poznaj komucha". Najważniejszy powód to poczucie misji i chęć pomocy tym zagubionym. Po zejściu ZSRR. Po rozpadzie pokojowym bez osądzenia, nazwania rzeczy po imieniu, komunistyczny trąd zainfekował zachodnią cywilizację. Dziś awangarda stalinizmu wzrasta w nazipedalskich organizacjach, "prawicowych" żurnalach takich jak GW. Co złośliwsze bakcyle wymyślają dla siebie cudaczne nazwy jak socjal-liberał. Rebe Kwaśniewski tak się nazwał zamiast wprost powiedzieć jestem Coli Czerwonoplamista. Dzisiejszy odcinek będzie poświęcony czerwonemu tyfusowi w jego wstępnym, wciąż uleczalnym stadium. Faza pierwsza charakteryzuje się wodowstrętem, światłowstrętem, postępowym ślinotokiem, niezłomną wiarą w naukę i tzw "racjonalne myślenie", natręctwami związanymi z religią katolicką [i tylko tą]. Myli się ten kto myśli, że chory sam się przyzna do niemocy. Dlatego właśnie będę pisał o testach pomagających w odróżnieniu komucha od człowieka. TEST 1: Stosunek osobnika do sprawy "zaginięcia" grotołazów [wczoraj] komuch: zakazać, ubezpieczyć, zamknąć na 10 lat, wszczepić w dupę GPS, a na Słowacji to jest obowiązkowe ubezpieczenie, etc, w tę mańkę. człowiek: b.d. UZASADNIENIE: W czerwonym łbie zalęgło się przeświadczenie iż cały otaczający świat można opisać ustawami, zakazami, przepisami. LECZENIE: wciąż nieuleczalne, ale amerykańscy naukowcy już nad tym pracują. 19:07, wpisz , Siedem