Nelly Rokita

Śmichy chichy z Jasia, ze kurą domową teraz będzie. Pani Nelly ujawiniła [patrzcie państwo, chociaż raz gw nie pisze, ze "ujawnia"] chociaż pisze, a w zasadzie przepisuje za Faktem - "Gotowanie to dla Jasia odpoczynek, fascynacja i sztuka. Mąż jest w kuchni artystą. Robi najlepszą na świecie jajecznicę z pomidorem i szczypiorkiem - mówi pani Rokita. Z "Faktu" dowiadujemy się także, że polityk piecze znakomity tort orzechowy i babkę drożdżową. Ponadto sprząta, prasuje, świetnie szyje - zarówno na maszynie, jak i ręcznie (...)

Niejaki "mm" - autor tego nomen omen "deseru" podsumowuje:"Przyznajemy, że zazdrościmy jej wszechstronnie uzdolnionego męża. A jemu samemu - chyba trochę współczujemy. "

Tak sobie myślę, czy "mm" to kobieta czy mężczyzna, osoba heteroseksualna czy homoseksualna?

Nie wdając sie w szczegóły, w każdym wypadku wychodzi na to, że umiejetność gotowania, szycia, prasowania to wada, trąd, garb - należy wspólczuć. Seksitowsko [czy moze być, że GW seksistowska jest?] należy współczuć tylko mężczyźnie, który ten "garb" posiada i na dodatek sprawia mu on przyjemność. Dodajmy - mężczyźnie heteroseksualnemu. Jak tę kwestię rozstrzygnie pan/pani "mm" w związkach jednopłciowych - nie wiadomo.

Ale miało być o Nelly. Nelly jest osobą oryginalną, troche zabawnie sie ubiera, szczerze mówi - co na sercu to na widelcu, nie brak jej egzaltacji. To ją w wielu kregach, jak widać, dyskredytuje. Nie umiem przewidzieć, czy dobrze wykorzysta funkcje publiczną czy źle. Co mnie do niej przekonuje, to jej naturalność. Jestem przekonana, że będzie zadawać "głupie pytania", podstawowe pytania, i szukać na nie odpowiedzi, a to wielka zaleta.

Szczerze podziwam związek państwa Rokitów, a mierzi mnie związek państwa Sikorskich, któren to [mąż Sikorski], rzekł, że będac na miejcu Jana Rokity zmienił by przed małżonką zamki w drzwiach. Pan Sikorski najlepiej czułby sie w miasteczku "idealnych żon". Coż jego wybór [o małzonki wybór nie pytam, nie chcąc jej narażać na nocleg na wycieraczce]

ps. Podziwiam dodatkowo, bo jestem pewna [jak napisalam już wczesniej], że uważam, że obecna sytuacja państwa Rokitów to część szerszej strategii.

10:34, BasiaPisze