Ostatnio pojawił się w mediach cover utworu Marka Grechuty „Dni, których jeszcze nie znamy „ w wykonaniu artysty młodego pokolenia Kamila Bednarka. Na youtube można przeczytać wiele komentarzy "profanacja", aby być sprawiedliwym są też komentarze pochlebne.
Bednarek znany jest szerzej od udziału w edycji programu „Mam Talent” Utwory przez niego wykonywane nawiązują do stylistyki reggae. Nawet nie wiem czy można to nazwać reggae, raczej polską odmianą, która nie ma wiele wspólnego z prawdziwym pulsem reggae.
PRAWDZIWY PULS można poczuć w utworach takich zespołów jak Aswad, Burning Spear, Twinkle Brothers, Eek a mous, Steel Pulse , Misty in Roots, Black Uhuru, Alpha Blondy-afrykańskie reggae i jeszczewielu innych,których nie wymieniłam.
Celowo milczę o Bobie Marleyu.
Misty in Roots http://www.youtube.com/watch?v=7LoGeMTpaD4
Aswad, Shine http://www.youtube.com/watch?v=IIw3BtSPHtI
http://www.youtube.com/watch?v=wqKbpfkuUek
Granie Bednarka ma coś z reggae, ale…wielu powie, że to profanacja i komercja. Ja napiszę tylko, o ile lubię posłuchać wymienionych wyżej kapel to Kamila Bednarka raczej nie, nie potrafi mnie przyciągnąć, mimo śpiewu czystego, czyli nie fałszuje. Nie o to chodzi,że Bednarek nie jest czarny, nie w tym rzecz. Są i biali, którzy graj ą i śpiewają reggae.Chodzi o klimat, puls, sposób grania. To,że ktoś gra utwory Marleya, nie ma znaczenia...ważne jak to robi...Marley był w połowie biały, jego ojciec był biały. Bednarek gra pop o klimacie reggae.
Bednarek zaśpiewał sposobem podobnym do reggae kultowy utwór „Dni, których jeszcze nie znamy „ legendy polskiej sceny Marka Grechuty. Sposobem podobnym , bo reggae to z pewnością nie jest, co najwyżej utwór reggaepodobny. Reggaepodobny jak czekalopodobny nie smakuje jak oryginał, to tylko podróbka…Podróbka i reggae i Marka Grechuty.
Jedna wielka podróbka, tylko dredy prawdziwe, czy też podróbka ?
Inne tematy w dziale Kultura