Tu skurczybyk robił wielkie śmierdzące batony...
Podobno pierwsze zdjęcie nie pochodzi z posiadłości Janukowycza. Moim zdaniem wskazuje na to plastikowe okno nie licujące z "imperatorskim" ociekaniem zlotem .
Podobno pojawia się coraz więcej takich wrzutek. Mam na myśli, najpierw pojawia sie zdjęcie z opisem: to Janukowycza, później ktoś inny dementuje, udowadniając, że zdjęcie nie pochodzi z jego pałacu, tylko stąd, a stąd. Ciekawe, że są to zdjęcia bardzo zapadające w pamięć, przegięte i śmieszne, aby szybko rozprzestrzeniały się w necie, takie najlepiej się "sprzedaje", robią niezapomniane wrażenie.
Powstaje szum informacyjny, dyskredytujący wiadomości o Janukowyczu. Skoro to nie prawdziwa informacja, tamto, też pewnie nie. To daje punk oparcia i odbicia, do różnych wybielających Janukowycza publikacji. To działa także na podświadomość. Jednym słowem można się domyślać, komu to na rękę i czyja to robota.
Inne tematy w dziale Polityka