Odmęty szaleństwa. Co to za uogólnianie ? Nasz król lasu w obronie leśnych dziadków miał tyle tylko do powiedzenia. Odmęty szaleństwa. Tylko tyle. Za krótka była ta mowa. Tylko na to go stać ? To ma kogoś przekonać, albo uspokoić? Nazywanie sporej części społeczeństwa szaleńcami ? W kraju się gotuje, a nasz prezydent jednozdaniowo to kwituje. Nie umie porządnego przemówienia z odniesieniami do szczegółów całej sytuacji z wyborami wygłosić ? Może się nie orientuje? Satyra...
Nigdy nie byłam fanką naszego obecnego prezydenta, ale teraz mnie załamał.
Inne tematy w dziale Polityka