Nie wytrzymałem by wysłuchać do końca bredni jakie wypowiada w Senacie wyszkolony na sędziego za komuny na nijaki Zabłocki ( obecnie sędzia SN ).
Nie odniosę się do bardzo długich jego wywodów, które moim zdaniem bardziej gmatwały sedno poruszanych spraw aniżeli wyjaśniały problemy z nich wynikające.( notabene nawet TVN24 przerwał transmisję z jego dyskusji )
Uderzyła mnie jednak wyjątkowo mocno teza o uległych rzekomo sędziach. Odniosłem takie oto wrażenie, ze każdy z sędziów, którzy będzie orzekał zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem nie jest prawdziwym sędzią a jedynie wykonawca poleceń Ministra Sprawiedliwości.
Jakże inaczej nazwać taką wypowiedz jak nie karygodną próba dyskredytacji zdecydowanej większości sędziów. Sędziów traktujących swój zawód jako powołanie.
Takie wypowiedzi stoją u zarania sporu obecnie rządzących a garstką sędziowskich politykierów, którzy obrali sobie za cel doprowadzenie do anarchii w Polskim systemie Sprawiedliwości.
Nawoływanie do stosowania prawa unijnego zamiast prawa krajowego jest niczym innym jak wypowiedzeniem posłuszeństwa Państwu Polskiemu. Jest nawoływaniem do dokonania zamachu stanu na niepodległość Państwa Polskiego. Za czasów gdy ów mówca zdobywał szlify sędziowskie kara, za tego typu nawoływania byłaby szybka i surowa. Czas zatem zacząć stosować w Polsce prawo wobec takich osób.
Całe szczęście, ze tego typu ludzie odchodzą ze swoich stanowisk. Polski wymiar Sprawiedliwości wymaga natychmiastowej transfuzji kadr. Im dłużej trwać będzie reforma systemu prawnego tym większa będzie bezkarność prawniczych szowinistów.
Ten nabrzmiały wrzód bezhołowia w środowisku prawniczym należy ciąć i bez znieczulenia i natychmiast
Komentarze