Ta piękna i inteligentna dziennikarka, gospodarz niegdyś bardzo dobrego "Kocham Kino", wprowadzająca widzów swoim czarem i rozmowami w filmy światowej klasy oraz zniewalająca urokiem i urodą, magicznie przyciągająca kamerę do swej anielskiej twarzy była w KROPCE.
Była w kropce, bo przyszło jej zapowiadać film Hooligans z 2005 r. Film oczywiście oficjalnie nie ma tłumaczenia na język polski ale wszyscy wiemy jak należy go tłumaczyć. Biedna Torbicka jak pewnie każdy myślący człowiek nie widzi w tym filmie nic fajnego, żadnych wartości kultury kinematografii ani nie jest to dla niej żaden wybitny obraz. Starała się ale męczyło ją to gdy opowiadała o prostej jak konstrukcja cepa budowie filmu oraz o aktorach którzy gdzieś grali tam. Jak dobrze pamiętam, nie wspomniała o Harrym Potterze, bo chyba by się spaliła ze wstydu.
Zastanawia jednak mnie jak genialna jest nasza telewizja publiczna, czyli reżimowa jak ją zwą nieliczni. W czasie Euro. gdy rząd i policja (czyli miłościwie panujący Tusk) walczy sam jeden z kibolami i ledwo co powstrzymał wielką bitwę polsko-rosyjską 2012 telewizja puszcza film Hooligans w którym to ujęcia prezentują jak to fajnie być takim wolnym chłopaczkiem, niesprawiedliwie oskarżonym i wyrzuconym ze szkoły, ze studiów, kibolem walczącym o coś, bo w końcu nie wiadomo o co oni włączą, śpiewając o jakiś bańkach mydlanych, jak to fajnie jest uzależnić się od przemocy, dawać w mordę innym, samemu obrywać. Jak pięknie film robi sieczkę z mózgów młodych ludzi, bo jak taki widzi, że jak się zaczyna naparzanka to leci ekstra nastrojowa muzyczka w tle, ze kumple są zawsze razem, że wystarczy biec żeby cię policja nie złapała, no generalnie film pokazuje, że Chuligani to ludzie ekstra.
A to ponoć film dramat, tak ale dramat w tym drugim znaczeniu, nie jako gatunek ale jako film.
Przecież każdy z nas wie, że kibole to ludzie kulturalni, jak na filmie, są to przeważnie piloci, nauczyciele, niesprawiedliwie wyrzuceni studenci najlepszych uniwersytetów (tak film to pokazuje).
Na koniec główny bohater, zła wersja Harrego Pottera, postanawia wrócić na studia, wytęża umysł i nagrywa przyznanie się do winy tego kto go wrobił w narkotyki (bo prawdziwy kibol narkotyków nie tyka, to chyba każdy wie, nie? ;) ) i nawet nie pobił tego lalusi przez którego stracił miejsce na Harwardzie.
Wniosek więc prosty drodzy rodzice - jeśli chcecie aby wasze dzieci wyrosły na wrażliwych, inteligentnych i pełnowartościowych obywateli i ludzi posyłajcie ich do gangów kiboli, tam nauczą się o wartościach, o wrażliwości na niesprawiedliwość i osiągną same sukcesy.
Film bez sensu, z chorym przesłaniem i puszczony w takim czasie przez tvp2 ze sam nie wiem - dywersja, idiotyzm? A może podburzanie?
Nie wiem ilu po obejrzeniu tego filmu wstąpiło do grup kiboli ilu natchnęło brakującym w rzeczywistości duchem sensu i wzniosłości istnienia takich grup ale jedna rada dla tvp - skoro już nam szkolnictwo rozłożyliście i wypaczyliście pojęcie patriotyzmu to chociaż zostawcie nam Kocham Kino.
Sanjuro
Inne tematy w dziale Rozmaitości
