Pą Prezydą był łaskaw obwieścic urbi et orbi przez Fakty po faktach iż, nie tylko jest mega fajnym aktywnym prezydętęm, zancznie fajniejszym i aktywniejszym od swoich poprzedników (czytaj Kaczyńskiego) to jeszcze aktegorycznie wykluczył debatę ze swoimi rywalamia przed pierwszą turą wyborów. Powdów? Ano nie było takiego zwyczaju, a tradycja to święta rzecz, przyznajmniej tu, bo jeśli chodzi o wartości i tradycje w rodzinie to pręzydęt jest całym sercem za modernistmi, którzy zakasali rękawy i idą w ostry bój z tymi cholernymi wartościami i tradycją poslkeij rodziny, która oczywiści polega na biciu do nieprzytomności kablem dziecka a kobiet po mordzie z ręki – pięści, plaskacza. No więc mamy walkę dwóhc tradycji, Pręzydęckiej która reprezentuje tą linię właściwą, mimo, że korzeniami sięga raczej komuny w tym swoim braku zwyczaju rzeczowego debatowania oraz tradycji Polski katolickiej opartej mocno na rodzinie a na siłę wypaczanej i obrażąnej przez media. Tradycja tradycji nie równa. Z drugiej strony nie ma co się dziwić, bowiem Pą Pręzydą ogłosił, że skoro on ejst aktywny i fajny, t oprzecież samo przez się się rozumie, że inni kandydaci, a zwłaszcza pisowscy są zbyt mało fajni i aktywni więć nie ma mowy o żadnej dyskusji i debacie.
Mimo, że Pą Pręzydą fajny i aktywny i w ogóle nie pilnuje żyrandola (bo nie ma na to czasu, taki aktywny) to jednak zarzuca kandydatowi PiS, że cierpi na jakieś ADHD a to już jest hiperaktywność, i to już nie jest ta szlachetna i pożądana aktywnośc jaką on posiada, lecz ta zła i wcale nie wykluczona, że zakazana przez nową konwencję ratującą rodzinę. Jeszcze się światło od ciemność nie oddzieliło w tej kwestii, jak mawia klasyk S. Michalkiewicz.
Tymczasem w „rzeczowej” dyskusji z Kolendą-Zalewską Pręzydę powiada abrdzo rzeczowo i konkretnie iż: wygrał wiele sprawa przed TK, ma więćej inicjatyw niż jego porpzednicy, odbył wiele wizyt lokalnych i zagranicznych oraz gościł wielu polityków. Ha, no z taką twardą mateamtyką i surowymi liczbami nie sposób dyskutować, więć faktycznie debaty nie potrzebne. Pozatym wiadomo – Pręzydę działa zgodnie z tradycją (PRLu?) więć liczy się wiecej, szybciej, ważne, że się bije procętowo normę poprzednika – 200% więcej wyjazdów, 350% - więćej gości, 590% - więcej spraw przed TK. Brawo brawo brawo!
~Sanjuro
