Robienie z Kaczyńskiego niedołężnego starca jest przedwczesne

Gdy historyk zabiera się za politykę, to nie zawsze trafia w sedno polityki. Wystąpienia Andrzeja Nowaka jest szokujące niezrozumieniem polityki Jarosława Kaczyńskiego. Jakiekolwiek sugestie, by Jarosław Kaczyński wycofał sie z polityki i przeszedł na emeryturę sa wyrazem braku obiektywnej oceny osoby Jarosława Kaczyńskiego i niezrozumienia realiów politycznych ostatnich dekad. 

Bez watpienia wyborcy PiS oraz zwolennicy tej partii moga dużo zarzucac Kaczyńskiemu z perspektywy dziejów jego aktywności politycznej, która jedynie dwa razy doprowadziła do sukcesu faktycznego tj. wygrania raz wyborów parlamentarnych oraz prezydentuey Lecha Kaczyńskiego. Bez wątpienia jest to niezadawalający wynik partii. Niemniej pamietac należy o podziałach społecznych, światopoglądowych i politycznych w Poslce, które istnieją od dwóch dekad i zmieniają się. 

Jarosław Kaczyński de facto jest jedynym politykiem polskim obecnym jako nr 2 polskiej sceny politycznej i nr 1 opozycji politycznej. Bez watpienia jego koncepcja Polski ma i będzie miec zwolenników. Nie ma co do tego wątpliwości. Kaczyńskiemu nie szkodzą ani "flirty" z Lepperem, ani "flirty" z Rydzykiem. Jest jedynym politykiem, z którym wszyscy się liczą, nawet jeśłi nie wygrywa wyborów lub wygrane te są niezadawalające. 

Osobiście widzę tylko jedną słabośc w koncepcji politycznej - Kaczyński nie wychował sobie następcy. Bez wątpienia w PiS-ie konieczny jest "drugi filar" - osoba o równym Kaczyńskiemu autorytecie. Nie od Jarosława Kaczyńskiego to jednak zależy, czy taki drugi autorytet się pojawi. Jak dotąd pojawiało się zbyt dużo miałkich postaci, które musiał Kaczyński odsunąc. Nie od kaczyńskiego zależy czy w jego partii pojawi się osoba o samodzielnej myśli politycznej spójnej na tyle, by funkcjonowac po tej stronie sceny politycznej. To nie Kaczyński nie pozwalał rozwinąc skrzydeł swoim ludziom. Po prostu ludzie nie mieli tych skrzydeł dostatecznie prężnych. ndywidualną myśl polityczno-społeczną zas także reprezentuje niewielu. taką myśl, która byłaby tym "politycznym credo" partii Jarosława Kaczyńskiego i jej zwolenników. 

Zbliżające się wybory prezydenckie wygra pewnie Bronisław Komorowski. Partie polityczne wystawiły niespodzewanych kandydatów: PiS - Dudę, PSL - nie wiadomos kad wygrzebanego człowieka, SLD - ładną buźkę. To są wszystko kandydaci wystawieni do przegranej z Komorowskim. Czy druga tura i udiął w niej kandydata PiS-u bedzie sukcesem? Nie. Ale wzmocni pozycję Jarosława Kaczyńskiego i tak w polityce polskiej. Będzie nr 2 polskiej polityki i numerem 1 opozycji a tym samym drugą siłą polityczną w Polsce. To zaś bez watpienia jest sukcesem gdy spoglądamy na degradację innych partii politycznych od przykładu SLD zaczynając. Celem Kaczyńskiego jest, by jego formacja była (przynajmniej) drugą siłą polityczną w Kraju. 

Robienie z Kaczyńskiego zniedołężniałego starca jest przedwczesne a to zrobił Andrzej Nowak.