NIOBE
Jerzy Bander, 03.05.2010.
Skamieniała
W rozpaczy i bólu
Niobe
Polsko, matko nasza
Otrzyj łzy i spójrz
To my, dzieci twoje
Jest nas dziś miliony
Wszystkich nie zabiją
Nie zginiesz Ojczyzno
Póki my żyjemy
A ty, który jak zawsze
Kłamiesz lub milczysz
Cyniczny morderco
Pamiętaj!
My ci odpłacimy
Wczoraj Katyń
Jutro Smoleńsk
Pomścimy!
Pozwolę sobie tu zamieścić treść listu, który przesłałam do członków Trójmiejskiego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego. ,,Szanowni Państwo Winna jestem Państwu wytłumaczenie, skąd biorę siły na te wszystkie działania. Do 10 kwietnia moje życie upływało w miarę normalnie. Wychowywałam dzieci, miałam swoje zajęcia i obowiązki. 10 Kwietnia nastąpiła zmiana. Chyba poczułam lęk i zagrożenie, i ogarnęła mnie świadomość, że Polski może nie być. Wielki przyjaciel mojej rodziny, naukowiec, człowiek nie ulegający łatwo emocjom do katastrofy smoleńskiej początkowo odnosił się z dystansem, czekał na wyniki badań komisji. Zakładał raczej wypadek niż każde inne wydarzenie spowodowane przy działaniach osób zewnętrznych. Trzy tygodnie po katastrofie zobaczył Panią Annę Walentynowicz, która powiedziała ,,MY ZGINĘLIŚMY, A WY NIC NIE ROBICIE''. Stąd czerpię siły :) Przyjaciel mój uznał, że powinien się z Państwem tym podzielić. Słowa te nie były skierowane tylko do niego. Robi to przeze mnie:)''
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka