Na zapleczu koszyki poleciały na stól. Liczyli tak jak zawsze : setki i piećdziesiatki na lewo, dwudziestki na osobną kupkę , obok dziesiątki. Szef sprawnie wyrównał kupkę setek i śliniąc wskazujący palec szybko przeliczył , odginajac tylko rogi baknotów jak karty z talii. Tak samo z pięćdziesiątkami. To nieważne ile ich było, bo tak sie jakoś utarło, że po każdym spotkaniu szef zabierał grube . Mniej wypychają kieszeń w kamizelce na pierśi- te które nie zmieściły sie do portfela. Łatwiej sie z nimi podróżuje przez lotniska. Liczyli wiec dla siebie, nie patrzac na nie swoje kupki : szef grube, kierownik klubu dwudziestaki, a ekspert jak zawsze dziesiatki juz tylko składał na stosik i wpychał do reklamówki .Zmieści sie w torbie z laptopem. Policzy pożniej.
Wtedy w niedzielę 18 listopada na Greenpoincie wiceszef Pisu w Klubie Gazety Polskiej zebrał dla eksperta Nowaczyka 12 000 dolarow. Pieniądze musiały sie znaleźć do wtorku, inaczej Nowaczyk straci z końcem roku prace w szkole w Marylandzie. Pieniądze na adwokata.
Ludzie dają dla Prawdy albo jak Owsiakowi, z potrzeby serca. Tak samo dają na wielu innych spotkaniach z Macierewiczem, czy Biniendą . Cieszą sie, ze mogą pomóc.... Ale już nikt nie usłyszał nic więcej o żadnym adwokacie ani procesie z szefem Nowaczyka, który już u Lakowicza nie pracuje. I ani jednego slowa na co zostały przeznaczone. Bilansu tutaj nie bedzie.
Czy tak wyglądało wtedy to liczenie pieniędzy ? Bo ja uważam, ze działania i bilanse Owsiaka powinny być transparente.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/67322-macierewicz-zdobywa-greenpoint-polonia-zbiera-na-prawnika-dla-dr-nowaczyka-ktoremu-grozi-wyrzucenie-z-uczelni
http://wywczas.salon24.pl/556816,czy-wiceszef-pisu-rozliczy-swoja-dzika-zbiorke-dolarow
Inne tematy w dziale Polityka