Wiele już było pomysłów i "hipotez" zespołu Macierewicza, tutaj link do ich zestawienia . Ale najciekawsze są te które będa , ale które jednak łatwo przewidzieć. Bo działaniami jego Zespołu nie rządzi żadna logika sledcza czy jakies rezultaty badań naukowych ale zasady podawania narracji, budowania ciekawych opowieści ,takie mniej więcej jak w książkach o politycznym marketingu narracyjnym.
Macierewicz narzuca mediom tematy- kiedyś naprowadzenie na śmierć w gapolowskiej sztucznej mgle czy zaginięcie kokpitu, potem nieustajacy festiwal brzozy, która ma kwestionowac oficjalny raport i budowac wątpliwosci- ale po to, by od spodu wepchnąć kolanem wybuchy jako odpowiedż na wszystkie tak generowane pytania. Dlaczego piloci byli za nisko? To juz temat dla zamachowej narracji niewygodny, więc sie go pomija. Teraz prokuratura mówi, ze nie ma trotylu. Wiec co zrobi Macierewicz ?
Trzeba dać ludziom jakieś wyjaśnienie tej konfuzji, zarazem podtrzymując trotylowy smoleński ogien w tym kominku . Możliwości w miare prac prokuratury są jednak coraz mniejsze .... Za niedługo ta ogłosi , że jednak brzoza byla pancerna . Dlatego gdy maju pojechala po próbki brzozy, od tego momentu Zespół zacząć na przykład tworzyć wybuchy przed brzozą, bo można będzie wytlumaczyć ślady drewna na skrzydle tym, ze wybuchniete skrzydlo w nią sie wbiło i zostawiło też na niej swoje znane ślady. Ale teraz wybuchów w ogóle nie ma ...No to co pozostaje ? Niestety tylko spisek w prokuraturze wojskowej , już dwa tygodnie poseł oskarżył ja o podmiane próbek folii z foteli . Po prostu poseł nie ma teraz innej możliwości, by wytłumaczyc ludziom brak tych swoich zmyślonych wybuchów w orzeczeniach prokuratury.
Wiceszef Pisu broni swojej narracji wybuchowej jak umie i potrafi, czyli jak widać najprościej . Zgodnie z jego prostą logiką prędzej czy poźniej uslyszymy, ze ruscy podmienili wrak za milczącą zgodą prokuratury /copyright by Wywczas/ . To definitywnie rozwiąże jego problemy : wybuchy były ale oni oszukali ! Jak zwykle wszystko udowodnią blogerzy analizą zdjęc, a Gapol nagłośni z braćmi Karnowskimi. Tym na całe najblizsze 50 lat skutecznie wytlumaczy brak bomby w oficjalnych raportach, a przy okazji ten spisek w prokuraturze pokaże nam, ze Binienda miał racje. Czyli taką, że brzoza nie mogła urwać tego skrzydła, więc musialo być coś innego, oczywiście... Oczywiście .
Wtedy zamachy Macierewicza zejdą sie z drugim nurtem smoleńskim , czyli zamachami "maskirowką", bo podmiana wraku to wlaśnie tzw. maskirowka. Ona jest zreszta dużo bardziej logiczna niz wszystkie 1001 pomysłów Zespołu Smoleńskiego. Bo pomysł z Phlippa K.Dicka : "wszystko jest inne niż sie wydaje ", na przyklad z Totall Recall, czy Łowcy Androidów , jest czysty, konsekwentny i atrakcyjny logicznie. Problem z tym, ze maskirowka jest także nie do udowodnienia.
Inne tematy w dziale Polityka