To śmiertelnie poważna sprawa, jak pisze Niezależna pod redakcją Targalskiego. Wosztylowi /nieoficjalnie/ przecięto przewody hamulcowe. On sam odmawia komentarza, ale wiadomo skąd inąd, że zgłosil sprawe na policje .Co "wskazywałoby" na przeciecie przewodów. Dlaczego musimy to wszystko mimo stu dwudziestu znaków zapytania, traktowac niesamowicie poważnie ? Bo "ustaliła" to Niezalezna, której Targalski jest legendarnym juz wiceSakiewiczem.
Bo Targalski tez sie boi "seryjnego", tego z Cienia Tajnych Służb Doroty Kani i jego także mogą zlikwidować , akurat za Resortowe Dzieci i to juz niedlugo , jak tylko oni sie zdecydują :
Czy nie boicie się o swoje bezpieczeństwo?
Jest to kwestia ekonomii pracy operacyjnej. Jeśli się będzie opłacało nas zlikwidować w takiej czy innej formie, nawet kosztem zrobienia z nas bohaterów, to taka decyzja zapadnie.
Chyba wierzycie Targalskiemu ? On wie więcej niż zwykły czlowiek :)
P.S
to dopisek do ostatniego juz wpisu Heleny-T na Salonie 24
http://helena-t.salon24.pl/563568,spiski-rzadza-swiatem-dlaczego-chcemy-tak-myslec
P.S nr 2
Targalski napsial dzis ,czyli dzien pozniej ,ze Wosztyl nie chce ochrony , "mimo zagrozenia" jak sobie zmyslił .
Inne tematy w dziale Polityka