Ten blog stał się jakoś /samo przez się / archiwum dokonań wiceszefa Pisu na polu ewangelizacji wybuchowej wiec, chcąc nie chcąc, trzeba zanotować nowy przekaz z dnia 14 lutego i najnowszy sukces posła Macierewicza, bo pojutrze pokryje sie patyną zapomnienia jak i jego inne 1001 dowodów:
Tym razem okazało sie archeolodzy udowodnili wybuch w powietrzu jak słyszymy tutaj w siódmej minucie :
archeolodzy udokumentowali, ze pierwsze fragmenty cial pasazerow ktorzy tam polegli znaleziono na terenie katastrofy poprzedzajacym miejsce pierwszego zetkniecia samolotu z ziemia. Dwie słynne bruzdy ktora maja swiadczyc o zetknieciu samolotu z ziemia sa dalej niz znalezione pierwsze fragmenty kosci co udowodnili i udokumentowali polscu archeolodzy. To oznacza, ze zgineli w powietrzu!
Nie chce mi sie dyskutowac tą niezachwianą pewnością siebie opowiadania nekrofilskich bzdetów posła Macierewicza, bo to on zamiast ewangelizowac tubylczą ludnosć w taki sposób, powinien coś więcej pokazać , napisac, udowodnić, niz tylko wpuszczać kolejna ploteczkę o archeologicznych dowodach na wybuchy . To to samo co "ponad wszelką watpliwość zagrożenia życia Wosztyla" /tydzien temu / czy kiedyś haslo o trzech żywych i cała własciwie reszta .To występy nagrywane kamerą z Tworek .
Ale zwróce uwage na fakt, ze wcześniej Macierewicz powtarza pare razy zdanie Szuladzińskiego, dobitnie i z całą mocą : skoro byly odlamki, to były wybuchy. Pan Antoni pokazuje kolejny raz swoje wielkie zalety retoryczne- nie tylko pomnikową pewność siebie w robieniu sobie jaj właśnie "na powaznie" ale sprzedaje też swój stały myk- klasyczne myślenie spiskowe. To takie ktore zawsze sie samo potwierdza. Bo skoro nikt na świecie nie zna normy na ilość odłamków w katastrofach lotniczych , która /gdy jest przekroczona/ , pokazuje nam wybuchy- to znaczy każda ilość odlamków udowadnia nam wybuch . Czyli zawsze mamy wybuch, teza udowodniła sie sama -czas teraz biec do NASA i NTSB, niech weryfikują na nowo wszystke swoje orzeczenia, bo wicepisu zasłuzył na Nobla :) .
Nudy na pudy jak zawsze, notujemy do archiwum. Szkoda mi tylko tych rodzin smoleńskich.
Inne tematy w dziale Polityka