Sprawy na Majdanie cały czas byly arena polskich partyjnych gierek. Gdy prezes wczesniej tam pojechal zagrzewac Ukraińców do walki o Unie Europejską, krzycząc Sława Ukrainie! , tak samo mocno i wiele razy podkreslał , ze on tu jest , a Sikorski nie przyjechał . Pis oglosil potem wielki Plan dla Ukrainy /o ktorym blizej jednak nikt nie slyszał / i probował prezesowi przyklejac jakąs etykiete wyzwoliciela Ukrainy od komunizmu , z sugestią nadziei , ze tak samo prezes wyzwoli Polske . W ostatnich zaś dniach dał sie zauwazyć inny przekaz partyjny Pisu : gdyby Lech Kaczyński zył, to wszystko byłoby lepiej . Bo Komorowski jest gorszy , a Tusk sobie nie radzi . Takie teksty najpierw rzucali politycy Pis, a potem powtarzali na wyscigi dziennikarze i blogerzy .W taki sposob partia na polskim rynku wewnętrznym dyskontowała dla siebie to skomplikowane zamieszanie i bezradność całego swiata wobec tych wydarzeń.
Teraz czekaja na klęske Sikorskiego . Ze strachem że mu sie coś uda razem z Unią . To bedzie fatalne dla Pisu , bo znienawidzona Platforma wtedy zdyskontuje to jako własny sukces . A Pisowi trudniej bedzie krzyczec ,ze Lech Kaczyński zrobiłby wszystko na pewno lepiej, razem z bratem ma sie rozumiec. Ukraincy w tym momencie sa najmniej ważni - mogą sie zabijac . Interes Pisu w polityce krajowej jest ważniejszy .
http://polbrat.salon24.pl/569276,zalosna-kleska-sikorskiego#comment_8765045
dopisek:
Notka napisana przed informacja o podpisaniu porozumienia.
Inne tematy w dziale Polityka