xpictianoc xpictianoc
30
BLOG

Od euforii do wzgardzenia

xpictianoc xpictianoc Kultura Obserwuj notkę 2
Kilka dni temu część z nas świętowała Niedzielę Palmową, która rozpoczyna okres Wielkiego Tygodnia. Nie wiem jak Wy, ale ten czas jest dla mnie wyjątkowy, nie tylko dlatego że jest to święty okres Kościoła ale dlatego, że jest lustrem w którym widzę samego siebie.

W Ewangelii wg Mateusza czytamy jak tłum witał wkraczającego do Jerozolimy Chrystusa:
A ogromny tłum słał swe płaszcze na drodze, inni obcinali gałązki z drzew i ścielili na drodze. A tłumy, które Go poprzedzały i które szły za Nim, wołały głośno: Hosanna Synowi Dawida! Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie! Hosanna na wysokościach! Gdy wjechał do Jerozolimy, poruszyło się całe miasto, i pytano: Kto to jest? A tłumy odpowiadały: To jest prorok, Jezus z Nazaretu w Galilei. Mt 21:8-11
Radość, szał! Lud szaleje! Skąd my to znamy? Ile razy wariowaliśmy na punkcie wiary, popadaliśmy w ekstazy? Pewnie nie tylko ja mógłby spokojnie odnaleźć siebie w tym tłumie który machając gałązkami palmowymi krzyczała "Hosanna Synowi Dawidowemu!".

Eh... jak chwiejna jest natura człowieka, jak niestabilne są nasze emocje! Jak niedaleko od euforii mieszka wzgardzenie.
Rzekł do nich Piłat: Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem? Zawołali wszyscy: Na krzyż z Nim! Mt 27:22
Ta sama Ewangelia wg Mateusza, sześć rozdziałów dalej ten sam lud który witał Jezusa teraz żąda dla niego śmierci. Zapomnieli?
Jeden tydzień w historii ludzkości pokazuje nam w przekroju całą naszą naturę, zdolną do ekscytacji, euforii a za chwilę gotowa wzgardzić tym co przed chwila ubóstwiała.
 
Jesteśmy TYLKO ludźmi, a najdziwniejsze że Bóg to wie i akceptuje. Nadchodzące Święta uobecniają nam fundamentalną prawdę - Bóg kocha nas takimi jakim jesteśmy, i j za każdego z nas cierpi i umra - za tych którzy machali palemkami aby później zawołać "na krzyż z nim". Robi to nie "ponieważ" ale "mimo że". Używając metafory Benedykta XVI, Bóg który jest jak woda - zawsze spływa na dół do nas, oddaje się nam, poi nasze pragnienie... 

Jutro Wielki Czwartek ale o tym ... jutro :)

xpictianoc
O mnie xpictianoc

Modlitwa Świętego Tomasza z AkwinuPanie, Ty wiesz lepiej, aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego dnia będę stary. Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym. Uczynnym, lecz nienarzucającym się. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty, Panie, wiesz, że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół. Wyzwól mój umysł od niekończącego się brnięcia w szczegóły i dodaj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy. Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i cierpień w miarę, jak ich przybywa, a chęć ich wyliczania staje się z upływem lat coraz większa. Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość wysłuchania ich. Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę o większą pokorę i mniej niezachwianą pewność, gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi. Użycz mi chwalebnego poczucia, że czasem mogę się mylić. Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać. Nie chcę być świętym, ale zgryźliwi starcy to jeden ze szczytów osiągnięć szatana. Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach. Daj mi, Panie, łaskę mówienia im o tym...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Kultura