Ewangelikalni chrześcijanie stali się ostatnimi laty największym recenzentem kościoła katolickiego. Wystarczy wejść na niektóre ewangelikalne fora aby móc poczytać o "wielkiej nierządnicy", "Babilonie" czy "kulcie Izydy". Komiksy Chucka, czy Alberto aż "kipią" od nienawiści do katolicyzmu.
Misyjny zapał jakim charakteryzują się ewangelikalni sprawia, że tradycyjnie katolickie rodziny pod wpływem demagogicznej "ewangelizacji" porzucają wiarę katolicką.
Nie da się zaprzeczyć temu, iż stan taki jest w dużej mierze spowodowany mizerną samoświadomoscią katolików. Na porządku dziennym jest mylenie dogmatu o "Niepokalanym Poczęciu" z prawdą o "Dziewiczym Poczęciu", rzadkością jest czytanie Pisma Świętego nie mówiąc o literaturze katolickiej. Na takim gruncie zadanie ewangelikalnych chrześcijan wydaje się być mocno ułatwione.
Na polskim rynku literatury apologetycznej brakuje książki, która zajęłaby się rzeczową i systematyczną obroną prawd wiary kościoła katolickiego przed ewangelikalną propagandą.
Przykładem takiej pozycji wydanej w USA jest książka
Karla Keating'a "Catholicism and fundamentalism - the attack on 'Romanism' by 'Bible Christians' ". Czytelnik może przeczytać między innymi o źródle antykatolicyzmu, zbawieniu, chrzcie niemowląt, Eucharystii, czyśćcu, Mszy św, Mariologii, kulcie świętych, inkwizycji, Piotrze i papiestwie, odpuszczeniu grzechów i wielu innych poruszanych przez protestantów tematów.
Niestety nie ma jeszcze polskiego przekładu książki Karla Keating'a, być może tak jak pojawiają się apologie katolicyzmu przez Świadkami Jehowy pojawia się i jedna przez atakami tak zwanymi "biblijnymi chrześcijanami".