xporferus xporferus
645
BLOG

Nowi, jakże medialni, Geniusze posmoleńscy

xporferus xporferus Polityka Obserwuj notkę 10

Od dzisiaj zbladły dla mnie postaci Einsteina, Newtona, Hilbeta, Diraca, Schroedingera, von Neumana czy nawet Kopernika.

Mamy nowych, wspaniałych, polskich geniuszy fizyki i matematyki. I tak w kolejności chronologicznej z dnia 24.01.2012 jawią się nimi (w cudzysłowie podaje wybitne zwroty dot. prezentacji Panów Biniendy i Nowaczyka, które świadczą o wielkości niżej wymienionych):

- Jan ,,jaki to fizyk"  Osiecki,
- Marian ,,kwadrat prędkości" Jeż,
- Tomasz ,,bumerang" Hypki.


Ci trzej panowie w różny sposób zakwestionowali fachowość naukowców - Panów Biniendy i Nowaczyka -  którzy zgodnie ze standardami ,,metody naukowej" zaprezentowali wyniki swoich prac. Trudno szukać we wcześniejszych raportach MAK i komisji Millera choćby zbliżonej rzetelności badawczej do tego co zrobili obaj profesorowie(źródła, założenia, falsyfikacje, symulacje,  zasady fizyczne wszechświata, itd.) Dla obu raportów jednak słów krytyki od ,,nowych geniuszy" nie usłyszymy.

Zresztą ,,najlepszym" argumentem, podobno wykształconego w kierunku nauk ścisłych, geniusza Pana Hypkiego jest porównywanie lotu fragmentu skrzydła do rzutu bumerangiem. Kuriozum. Mówiąc krótko każdy lot, w tym i bumerangu, jakiegokolwiek kształtu, zależy od warunków początkowych, a więc m.in. sił które na niego w chwili wyrzutu działają. Większość prezentacji ,,amerykańskich naukowców" dotyczyła właśnie chwili wyrzutu - postulowanego wcześniej zderzenia z brzozą. Po prostu ten moment uściślali i symulowali rozwój sytuacji zgodnie z prawami wszechświata, w tym Ziemi. Podobnych analiz próżno szukać we wcześniejszych, kontestowanych raportach. Oczywiście, Pan Hypki podważa tylko twierdzenia Profesora i Doktora fizyki, a nie urzędników, tj. Minister ,,fizyk" Miller - ci zawsze mają ,,racje".

Aha, rację mają  jeszcze aktorzy, reżyserzy, celebryci oraz dziennikarze tacy jak Pan Wołek, który snuje taki ciąg myśli, według niego nazywany ,,logicznym": nie zrozumiem tych wzorów, zatem prezentacja mnie nie przekonuje. Oczywiście dalej wierzy raportowi komisji Millera, w których przecież wzorów nie ma. I to jest ,,nowa fizyka", bez wzorów, bez kryteriów prawdy i poprawności, w której dziś objawili się prawdziwi, nowi geniusze.

Apel

Na koniec mam propozycję dla Pana Hypkiego, a nawet Pana Osieckiego, Pana Jeża i innych medialnych ,,ekspertów": proszę podać swoje dokonania w zakresie badań fizycznych jako wzmocnienie swojego autorytetu - tytuł, międzynarodowe czasopismo, w którym publikowano, liczba recenzentów. To, że dziennikarz, który nie zna się na fizyce zaprasza Panów jako ekspertów do studia można zrozumieć. To, że Panowie próbują na zasadzie ,,autorytetu" przeforsować swoje tezy i to nawet wbrew czynnym naukowcom, nie odnosząc się do argumentów i faktów merytorycznie,   budzi, delikatnie mówiąc, zdumienie…

xporferus
O mnie xporferus

...zintegrowany

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka