Mateusz Morawiecki, geniusz i bohater.
Autentycznie ucieszylem sie z wymiany premierow i “jeszcze lepszej zmiany”, nie moglem juz patrzec na te poprzednia pania z broszka. Wreszcie kraj w srodku Europy, z ponad 1000letnia tradycja, z ludzmi uzywajacymi widelcow jeszcze przed Francuzami, nie musi sie wstydzic sredniowiecznej wiochy i calkowitego odjazdu. Nie musze sie juz ukrywac za plecami innych i tlumaczyc zainteresowanym, ze ta pani mnie nie reprezentowala, ze ona byla ze skansenu, na pokaz, ze to byl wybor Naczelnika Jarka, ktory jak wyglada kazdy widzi no i jest nieustannie na prochach po tym jak mu ruskie i tuskie brata rozsadzily.
Na czesc nowego premiera ukazaly sie juz panegiryki, jeden z nich napisal sam Naczelny https://www.salon24.pl/u/jankepost/828469,mateusz-morawiecki-czego-o-nim-nie-wiecie
Igor Janke opisal jak Mateusz kochal ojczyzne ponad wszystko, jak wiele robil zeby wyciagnac kraj z przepasci. Robil bardzo duzo, rowniez kochal dzieci i zwierzatka. Bardzo je kochal.
Z panegirykami jest zawsze problem ich rzetelnosci, postanowilem siegnac do zrodel. Najlatwiej bylo mi sprawdzic zycie Mateusza w Wikipedii, tam jest informacja ze zrodla, ta pochodzaca od niego, to co sam chcial zeby bylo i dawalo swiadectwo.
Z opisu zawartego w Wiki niedwuznacznie wynika ze Mateusz byl i jest autentycznym geniuszem. Zawsze bylem otwarty na nauke, sam studiowalem na kilku uniwersytetach, mam wiele uznania dla osob poglebiajacych swoja wiedze, jednak to co robil Mateusz przekracza wyobrazenia zwyklego czlowieka. Osiagniecia naukowe Mateusza sa na miare mistrzostwa swiata, tylko ktos z najwyzsza z mozliwych inteligencja byl w stanie osiagnac to co Mateusz osiagnal. Wychowywany w patriotycznej rodzinie juz jako dziecko byl katowany i terroryzowany przez esbecje, mimo to byl w stanie skonczyc szkole srednia i studia na wydziale Historii Uniwersytetu Wroclawskiego (1987-92), zaraz pozniej studiowal jednoczesnie na Politechnice Wroclawskiej, na Uniwersytecie w Connecticut i Kellogg School of Management(Chicago lub Miami, brak szczegolowych danych gdzie Mateusz uczesczal) of Northwestern University.
Domyslam sie ze powyzsze studia zajely Mateuszowi ok 2ch lat, juz w 1995 podjal studia na kolejnych 3ch uniwersytetach, Wrocław University of Economics(business administration), University of Hamburg(European law and economic integration, 1995–1997), University of Basel(European studies, 1995–1997). W ciagu pieciu lat (1992-97) Mateusz skonczyl 6 uniwersytetow, przy czym juz od 1991 pracowal na pelnym etacie w charakterze “menedżera” (polski odpowiednik slowa manager) i zarabial ciezkie miliony, jednoczesnie prowadzil badania naukowe w kilku innych, nie mniej naukowych miejscach (1996–1997 projekty badawcze w zakresie bankowości i makroekonomii na Uniwersytecie we Frankfurcie nad Menem).
Pobudza wyobraznie nie tylko “rozrzut naukowy” Mateusza – studia historyczne, studia politechniczne, oranizacja zarzadzania, ekonomia, prawo i ekonomiczna integracja, bankowosc w polaczeniu z makroekonomia, rowniez “rozrzut geograficzny”, Wroclaw, Connecticut, Chicago (lub Miami), Hamburg, Bazylea, Frankfurt. Niesamowite, on musial byc geniuszem zeby to osiagnac.
Nie jestem w stanie ocenic wszelkiej wiedzy, ktora Mateusz pobral na roznych uniwersytetach, jestem w stanie ocenic jego wiedze prawnicza.
Mateusz powtorzyl po ojcu, legendarnym Kornelu, ze suweren nie musi przestrzegac prawa, ze wola suwerena jest nadrzedna. Tutaj inteligencja i genialnosc Mateusza zawiodla. Powolal sie na opinie osoby “po przejsciach” z objawami daleko posunietej starczej demencji. Nie widze potrzeby komentowania tej oceny, jej idiotyzm jest w miare oczywisty.
Mateusz uznal za stosowne porozmawiac “jak Polak z Polakiem” z Macronem o reformie sadownictwa. Przypomnial Macron’owi ze Francuzi po wojnie oczyscili swoj wlasny system wymiaru sprawiedliwosci na znacznie wieksza skale niz obecnie to robi Jarek Naczelnik.
Nie jestem w stanie zrozumiec jak mogl Mateusz sadzic ze to co robili Francuzi 70 lat temu moze byc jakimkolwiek usprawiedliwieniem dla Jarka Naczelnika obecnie, istotniejszym sie wydaje, ze mimo olbrzymiej wiedzy historyczno-prawniczej Mateuszowi cos sie pomylilo, czegos nie zrozumial. We Francji przeprowadzano procesy sadowe i skazywano przestepcow ktorzy dopuszczali sie zbrodni w ramach ich wymiaru sprawiedliwosci. W Polsce Jarek nie przymierza sie do prowadzenia procesow przeciwko przestepnym sedziom, on ich tylko, bez jakichkolwiek postepowan i ustalania jakiejkolwiek winy, usuwa z urzedow. I nikt, poza Jarkiem, nie wie czy ci polscy sedziowie rzeczywiscie mieli jakies przewiny na sumieniu czy nie mieli, podczas gdy przewiny sedziow francuskich byly ustalane zgodnie z wymogami prawa.
Macron przez minute patrzal ze zdziwieniem na naszego geniusza, zmienil temat na ciekawszy dla niego, ze zima dala sie we znaki Europie i ze zanosi sie na deszcz ze sniegiem, niestety.
Pozniej genialny Mateusz zjechal polskie sady wypominajac im powszechne lapowkarstwo i totalna korupcje. Mowil nawet o sprawach ktorych nie da sie zalatwic bez lapowek, bez powolania sie na przyklad nawet jednej, dane bral z glowy. I po raz kolejny powtorzyl teze o sedziach SN zasiadajacych tam od czasow komuny, podczas gdy (podobno) tylko jednemu sedziemu mozna byloby zarzucic ze urzedowal w czasach Jaruzela i nikt nie wie jakie nieprawidlowosci ten sedzia popelnil. Ktos z miernym nawet wyksztalceniem prawniczym nie moglby powiedziec takich bzdur, to sie w glowie nie miesci. Czy prawnicze wyksztalcenie Mateusza jest rzeczywiste? Czy nie jest to tylko kwitek, bezwartosciowy papierek uzyskany za drobna oplata? Czy on uczeszczal na te wszystkie uniwersytety ktore podal w Wikipedii, ze uczeszczal?
Mam swiadomosc ze nie wszystkie kursy uniwersyteckie sa wieloletnie, sa pewnie rozne polroczne i niekoniecznie Mateusz musial je konczyc, byc moze tylko sie na nie zapisywal. Ale czy wowczas nie nalezalo wspomniec jak to bylo naprawde, jakie dyplomy uzyskal, pisanie o studiach uniwersyteckich bez podawania szczegolow jest, tak na moje rozeznanie, naduzyciem. Po jaka cholere pisac o studiowaniu czegos jesli sie tego nie konczylo?
No i na koniec przyklad na inteligencje. Mateusz mianowal na swojego szefa gabinetu Suskiego, czy osoba inteligentna, nie mowiac genialna, mogla sobie wybrac kogos takiego do pomocy? Do pracy w prowadzeniu najtrudniejszych spraw? Do organizowania wlasnej pracy?
Watpie.
Mam silne podejrzenia ze Mateusz nieco wyolbrzymil swoje naukowe osiagniecia, ze nie konczyl tego wszystkiego co podal, byc moze nawet nie zaczynal. Jesli by sie okazalo ze to jednak byla prawda, odwolam swoje zarzuty, bede go popieral jako madrego czlowieka, ale jak na razie mam watpliwosci.
***
Mateusz, jak Duda, jest osoba gleboko wierzaca, w piatki nie jada miesa. Igor Janke opisuje jak wstapil on kiedys, w piatek, do znajomej pani, zostal poczestowany pierogami pielmieni, mimo skrecajacego mu kiszki glodu pielmieni nie jadl, obgryzal tylko czesci bezmiesne. Pewnie sporo pierogow musial obgryzc, przezyl, mysle jednak ze mu to zaszkodzilo, efekty sa widoczne.
