Ksiądz pedofil - beeee.... Roman Polański, Dominic D'Angelica - cacy! Tak nasze krajowe lewactwo i elgiebieciarstwo rozumie problem pedofilii. Lewactwo, to może jeszcze coś z tego problemu rozumie, bo część z nich, to ludzie normalni, mający dzieci, rodziny, więc udaje tylko durniów i "postępowców". Elgiebeiarstwo już nie, bo jako pederaści, mają zdeformowany zmysł odróżniania dewiacji od normalności i w ich mniemaniu tak na prawdę nie ma nic złego w kopulacji z dziećmi. Wskazują na to badania, które wykazują, że ponad 78% współżyjących z dziećmi, to mężczyźni homoseksualni, a ich ofiarami są chłopcy.
O nastawieniu pederastów do problemu współżycia z dziećmi świadczą choćby licznie odbywające się w "postępowej europce" targi dzieci, gdzie homoseksualni pedofile kupują sobie dzieci w wiadomym celu. Prym w organizacji tego typu targów dzierży Holandia, która wiedzie prym w każdej dewiacji i zachowaniach degenerackich. Aborcja nawet po urodzeniu, eutanazja, narkotyki, pedofilia... Numer jeden w gronie najbardziej postępowych! Niedawno wznowiła tam działalność PNVD - partia pedofili, która prócz zalegalizowania seksu z dziećmi, walczy też o prawo do współżycia z nieboszczykami (za pisemną zgodą wyrażoną przez śmiercią kochanka). Szczyt europejskości!
Jak widać, generalnie nie chodzi wcale o zło, jakim jest obcowanie z dziećmi. Chodzi o to, że złem jest gdy tylko osoba duchowna to robi. Postępowi, a już tym bardziej znani (celebryci) mogą sobie z dziećmi współżyć, bo to jest ta europejska wolność! Jeden z ojców, tej zgniłej i obs..anej - dzisiejszej unii europejskiej - Daniel Cohn-Bendit, to też pedofil. Pedofil - gawędziarz, wszem i wobec, z uśmiechem na ustach opowiadający o seksualnych uniesieniach w trakcie obcowania z dziećmi. Bendit, Żyd i przybłęda - ni to Francuz, ni to Niemiec to serdeczny przyjaciel "tenkrajowego" komunisty - ukraińskiego Żyda Adama Michnika. Aż nasuwa się pytanie, czy szefunio "GW" miał okazję uczestniczyć wraz z przyjacielem w tak postępowych "dziecięcych zabawach"?
Krajowi pederaści - elgiebetowcy też nie odpuszczają. Wpierw była zmasowana, frontalna obrona pedofila Polańskiego, pod hasłem "dawno i nieprawda". Okazuje się, że gdy się jest znanym reżyserem, tolerancyjnym dla pederastów oraz nieszczęśliwym Żydem, to można być i pedofilem. Zawsze znajdzie się grupa z "nadzwyczajnej kasty - nietykanych" którzy wystawią pedofilowi certyfikat nietykalności. Teraz w cwelebryckich mediach trwa obrona pedofila z Top Model, niejakiego Dominica D"Angeliki. Z tęczowych nor płyną słowa wsparcia dla modela. Prym wiedzie oczywiście pederasta Piróg. Przecież pederasta D'Angelica, to bratnia pederastyczna dusza Piroga.
Nowo powstała państwowa komisja, mająca na celu badanie przypadków pedofilii, będzie odbierała i analizowała zgłoszenia od społeczeństwa, nawet anonimowe. W tym szansa na osądzenie i napiętnowanie homoseksualnych, tęczowych dewiantów, którym z uwagi na preferencje wydaje się iż są nietykalni! Dolary przeciw orzechom, że w ogólnym rocznym rozliczeniu działalności komisji, stosunek spraw wnoszonych przeciw księżom do spraw wnoszonych przeciw homoseksualistom, będzie jak 1:50! Mam też nadzieję, że jak w przypadku księży, oskarżenia przeciw homoseksualistom, będą też formułowane otwarcie i upubliczniane w mediach, jeszcze zanim się potwierdzą. Ma być demokratycznie - mili Państwo!
