yassa yassa
873
BLOG

Farmazon i inni

yassa yassa Rozmaitości Obserwuj notkę 77

Zaiste powiadam Wam, niby adwent – czas pojednania, a końcówka tygodnia jakby mniej fioletowa.
Jeden taki lis nawet już był w ogródku, już witał się z gąską…

Sto-trójka farmazonów, święcie przeświadczona, że właśnie obaliła gabinet pani premier, urządziła sobie w kotle na Wilczej fetę na 103 frajerki.
Podczepiając się pod okręt, euforycznie wrzasnęła: płyniemy!

Pewna Klementynka, zapewne z niedoboru w organizmie koktajlu (bodaj Mołotowa) obrzuciła reżimowe limuzyny jajami z Wolnego wybiegu. 
W imieniu własnym, oraz dotąd niezidentyfikowanej sklepowej WSS – Społem.

Red. Kolenda Katarzyna poczęła w TVN … tytułować mgr Tuska Donalda profesorem. Jej natura nie znosi próżni.

Powiało optymizmem!

Aliści, już następnego dnia, mimo iż wszystkie lisy na TT ćwierkały; to już koniec dyktatury, po Miasteczku Wolność hulał wiatr…

W tej dramatycznej sytuacji sprytny Szczurek podebrał z namiotu propagandy dwie sektorówki, z garnkiem do weń tłuczenia. 
Zebrał niedobitki leciwych Ciotek Rewolucji (na co dzień kultywujących Dzień PO). Wraz z ich całkiem jeszcze dziarskimi partnerami z Konspiry. 
Po czym - wygrażając: dło-nie w góre! Oba-ly-my dyk-ta-ture! - ruszył na miasto w poszukiwaniu prawa i sprawiedliwości,

Do tak peregrynującego pochodu ochoczo dołączali nieco młodsi… Pryszczaci.
Najprzeróżniejsze antify, anarcho-syndykalisty, geje, gejki, MISHy, jenoty, kuny, zające, lisy, a z ptactwa… 
Zresztą nieistotne, gdyż w ilościach śladowych.

Pech chciał, ze mniej więcej w tym samym czasie na Ciamajdanie pojawiły się ekipy ZDF oraz Superstacji.
A tam jedynie dupa blada Mikiego! Niestety, telewizje nie były nią specjalnie zainteresowane.
Big Boss miał zatem powody by się wkurzyć.

Tu udziela ostrej reprymendy powracającym pątnikom. W tym skruszonej Lodzi, co mu ze Szczurkiem powiodła publikę na Pałac Namiestnikowski. 
Tam i z powrotem.

Tyle Wielkiej Polityki. 
Co zaś tyczy didaskaliów… 
Wskutek zmian w Zmianie, jedni z jej zwolenników wyalienowali się z rozentuzjazmowanego tłumu, natomiast drudzy zracjonalizowali; racja! Racja, to dotacja!

Chwała Najwyższemu idzie Boże Narodzenie, i niedługo już tacy maleńcy, wszyscy razem, pobieżemy do stajenki. 
Nawet Joanka Cośtam – Wielgus!
Oczywiście, jeśli nie wypadnie jej służbowy wyjazd na Maderę... Służba nie drużba.

Więcej >>

yassa
O mnie yassa

Chcesz wiedzieć kim jestem? Rozwiń, a całą skrytą prawdę o mnie, zaczerpniesz wprost z krynicy prawd wszelakich, tryskających spod klawiatury pani Renaty Rudeckiej - Kalinowskiej! Tako rzecze źródło; przestrzegając nierozważnych, nieświadomych lub zagubionych: Uważaj - to pisowiec! Nieuczciwy, wredny, głęboko niemoralny, ale inteligentny. I właśnie dlatego wyjątkowo odrażający. Uprawia propagandę pisowską usiłując kpić w sytuacjach, w których kpić z ludzi nie należy. To takie wykalkulowane chamstwo. Nie wiem, czy mu za to płacą, ale zachowuje się, jakby tak było. Nie zawaha się przed rzuceniem na kogoś oszczerstwa, kłamie. Dokarmia się podziwem, jaki czuje do samego siebie. Pieści się słowami i dosrywaniem. Straszliwie pretensjonalny. Prowadzi obronę pisowskiego tałatajstwa nie wprost, ale przez bezwzględny, cyniczny atak na przeciwników. Stosuje zmyły poprzez budzenie do siebie zaufania zwolenników ludzi, których chce niszczyć, zręcznie stwarzając pozory sympatii. Jest podstępny i zawistny. W sumie bardzo ciekawa postać - tak na dwa trzy komentarze. Potem wyłazi z niego całe pisowskie g... Zdemaskowany przyznaję; jestem kryjącym się w mrokach netu, destruktorem o imieniu Mefistofeles. Ich bin ein Teil von jener Kraft, die stets das Böse will und stets das Gute schafft. Z tego też powodu lojalnemu C.K. Żurnaliście - panu Jerzemu Skoczylasowi - zalecałbym daleko posuniętą wstrzemiężliwość przy próbie realizacji jego bufońskiego anonsu, cyt.; Jak cię spotkam na żywo, to obiję ci twój parszywy ryj! Sei reizend zu deinen Feinden, nichts ärgert sie mehr, Herr Redakteur!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości