pana Verhoevena? Zastanawiam się, jakie wybitne dokonania tego reżysera powodują, że stał się on autorytetem dla Redakcji Salonu24. Czy może chodzi o "Żołnierzy kosmosu"? A może o "Showgirls"?
A może to po prostu taka mała wielkanocna prowokacja a'la onet? Dobrze odgadłem? Dryfujemy w kierunku onetu?
Nie lubię braku wychowania. Nawet gdy kogoś obrażam, to staram się to robić grzecznie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości