W trosce o Naszą Szefową, która zapowiedziała zmianę oblicza salonu24 i ... zniknęła, napisałem notkę zatytułowaną "Co się stało z Panią Bogną?". Dwa nacechowane troską zdania, bez epitetów, ataków osobistych, odniesień do polityki - nic kontrowersyjnego.
Po około 10 minutach notka tajemniczo "zniknęła". Zaczynam się bardzo bać o Panią Bognę. I o zdrowie psychiczne aktualnego redaktora salonu24.
Nie lubię braku wychowania. Nawet gdy kogoś obrażam, to staram się to robić grzecznie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości