"Uwielbiam pana Janusza a Donalda kocham!
niech zyje partia PO, naród razem z partia PO!"
Nie chcę by ta notka brzmiała personalnie, zatem powiem, że są to słowa jednej z bardzo znanych z ciętego języka wobec opozycji komentatorki na salonie24, bez wymieniania z nazwiska.
Tym bardziej brzmią one śmiesznie, gdyż właśnie ich autorka zarzuca swoim przeciwnikom fanatyczne wręcz ślepe zapatrznie w wielkiego wodza, małego Napoleonka i nieumiejętność samodzielnego myślenia. Już pomijam wszystkie obelgi, rzucane z nienawiścią.
Szczerze powiem, że nie wiem, gdzie jest mój fanatyzm, nigdy mi przez myśl nie przeszło, by wyznać prezesowi miłość i parafrazując stwierdzić, że "uwielbiam Pana Ziobrę , a Kaczyńskiego kocham"- czyż nie brzmi to wręcz infantylnie? Owszem szanuję Kaczyńskiego jako człowieka, za to co zrobił dla Ojczyzny, za to kim jest, dostrzegam też jego błędy, on sam je dostrzga- więc nie ma tu mowy o jakimś ślepym zapatrzeniu w wodza.
A uwielbienie człowieka, który już dawno zatracił resztki przyzwoitości, a jego wulgaryzmy są już nie do zniesienia nawet przez władze partii, świadczy o zachwianym bardzo kręgosłupie moralnym, nie wiem jak ktoś przy zdrowych zmysłach może zachwycać się zachowaniem Palikota, bez względu na poglądy polityczne.
Zatem niech żyje partia PO-mając takich fanatyków wśród zwolenników długo nie pożyje...,
a naród razem z partią PO na pewno zejdzie na manowce!
Notka nie ma na celu krytyki kogokolwiek, gdyż każdy ma prawo do własnych poglądów, każdy ma prawo wierzyć w inną wizję świata, Polski, celem jest jedynie wskazanie, że ktoś kto deklaruje miłość szefowi partii, bez wątpnienia nie jest zdolny obiektywnie postrzegać rzeczywistości i wydawać obiektywnych osądów!
