AndMan AndMan
640
BLOG

Zapiśnik- Warszawska letnia mizeria zamiast kultury. Janda bez dotacji od władz stolicy...

AndMan AndMan Kultura Obserwuj notkę 19

    Krystyna Janda nie poprowadzi kolejnej już edycji swojego letniego plenerowego teatru. Cios w serce nie otrzymała jednak od tych nielubianych ludzi z PiS-u, a od światłych przyjaciół, Europejczyków z dawnej PO. Rafał Trzaskowski nie znalazł dla jej inicjatywy funduszy. Ma lepszy pomysł. Słyszałem o reaktywacji letniej strefy relaksu, która ma być cyklicznym sztandarowym wydarzeniem kulturalnym warszawskiego ratusza. Piękne paletowe, ekologiczne meble, plastikowe palmy i muzyka relaksacyjna będąca dopełnieniem prawdziwego odpoczynku. Ambitny teatr letni Krystyny Jandy zmuszał do myślenia, a przecież każdy wie, że latem to chłodniki i mizeria mają wzięcie, a nie ambitne przedsięwzięcia, gdzie umysł wytężać trzeba. Przecież każdy zna określenie sezon ogórkowy. Latem to raczej piwne bulwary nadwiślane mają wzięcie, a nie wysoka kultura.  Tak więc Warszawę czeka letnia teatralna posucha. To ogromna szansa dla innych miast. Jak sama pomysłodawczyni letniego teatru pod chmurką mówi- ...Czy któreś inne miasto nas chce? Jesteśmy do dyspozycji. Repertuar -10 tytułów teatralnych w tym cztery świetne spektakle dla dzieci... Kto więc na lato adoptuje Krystynę Jandę z jej letnim teatrem? Znajdzie się ktoś odważny? Jak widać polityka sztuce nie pomaga, wprost przeciwnie szkodzi. Tylko takie pytanie mnie nurtuje- czy ta teatralna inicjatywa nie może się obyć bez wielkich dotacji? Może. Jakoś nie słyszałem żeby twórcy i budowniczowie Teatru Naszego o wielkie pieniądze walczyli. Mało tego swój teatr pod strzechę zaprowadzili z wielkim sukcesem zresztą. I tak w Piechowicach, a właściwie w Michałowicach przy ulicy Teatralnej 1 wspaniały teatr funkcjonuje. Tak o nim właściciele mówią- ...Nasz największy sukces to kilkadziesiąt tysięcy Widzów, którzy nas odwiedzili. Nasza największa radość to kilkadziesiąt tysięcy Widzów, którzy do nas wracają. Na każdego czekamy i z każdym chcemy się spotkać... Lubię teatr na tyle, że i sylwestrowy wieczór w nim spędzić potrafię. Jednak do działalności pani Jandy mam pewne wątpliwości. Prowadzić dwa teatry? A nie lepiej jeden, porządnie bez liczenia na mannę z nieba?

image 

                                                              Krystyna Janda / Źródło: PAP / Stach Leszczyński

AndMan
O mnie AndMan

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura