Tytuł trochę za poważny jak na temat tej notki ale lepszego nie wymyśliłem :)
Tutaj znajdziecie film z całego zajścia .
„Klasyczna” sytuacja – atak agresora zostaje odparty i zostaje podjęte działanie (skopanie) by uniemożliwić agresorowi ponowienie ataku. Zapewne niektórzy , co bardziej wyrywni , zobaczą wymierzenie sprawiedliwości – w dodatku szybko i nieuchronnie(to wszak ideał wymiaru sprawiedliwości). No i właśnie… Wszyscy twierdzą , że i „sprawiedliwie”. Oczywiście nikt tego w sposób otwarty nie powie – ukaranego kartką bramkarza tłumaczy się szokiem i jego narodowym charakterem (???!!!) . Tamtejsze kibolstwo jest chyba innego zdania bo dla ostudzenia gorących głów protestujących przeciwko przerwaniu meczu, potrzeba było armatek wodnych…
Ciekaw jestem jak sprawa się zakończy. Jeśli kartka zostanie anulowana stanie się zadość prostemu (niektórzy pewnie powiedzą , że „prostackiemu”) ale oczywistemu zarazem , poczuciu sprawiedliwości. Jeśli zostanie utrzymana w mocy , a przy okazji skopany kibol wygra sprawę o nieuzasadnione naruszenie nietykalności cielesnej (chyba ma duże szanse) będzie jednak odczucie , że coś jest nie tak…. A i pytanie czy kibole słusznie protestowali przeciwko przerwaniu meczu stanie się zasadne (odpowiedzialnośc zbiorowa nie jest ideałem naszego pojmowania prawa)…
Ale może się mylę… Może bramkarzowi się należało , kibol był patriotą , sędzia nie pozwolił na samosąd, a trener drużyny gości odwołując piłkarzy z boiska przerwał szlachetną sportową rywalizację , która już bez udziału bramkarza–sadysty powinna byc kontynuowana.
Jakie to szczęście , że nie jestem sędzią….
To ja - ortograficzny abnegat :
Wypełniasz PIT? Przekaż 1% podatku.
W formularzu PIT wpisz numer: KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj: 24463 Ziętarska Monika
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości