Sprawa jest prosta jak drut. Państwo w osobie ministra forsowało rozwiązania , które w powszechnej ocenie były niekonstytucyjne czyli bezprawne. Celem było, jakżeby inaczej, złupienie obywatela. Na zasadzie a może się uda... Państwo po stworzeniu „bandyckiego” prawa wiedziało do kogo się zgłosić i z tej wiedzy skwapliwie skorzystało...
Ale „są jeszcze sądy w Warszawie” . Trybunał Konstytucyjny bezprawie powstrzymał. I teraz Państwo rżnie głupa. Wie kogo złupiło ale z urzędu krzywdy naprawić nie chce. Ponoć nie ma takiego obowiązku...
Sprawa dotyczy emerytów. Ale jest najdobitniejszym z możliwych przykładów jak nasze Państwo traktuje obywatela ogóle . Wiec niech się nikt nie dziwi , że nie wszyscy Polacy ślepo kochają Najjaśniejszą i mają już dość takiego traktowania...
To ja - ortograficzny abnegat :
Wypełniasz PIT? Przekaż 1% podatku.
W formularzu PIT wpisz numer: KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj: 24463 Ziętarska Monika
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka