Co jakiś czas przez media przechodzą wiadomości o firmach , które wykończył fiskus i które po długich bojach próbują przed sądem wywalczyć odszkodowanie za błędne decyzje organów podatkowych. Za te błędy musimy placić solidarnie wszyscy przy całkowitej braku odpowiedzialności tych, którzy podejmowali błędne, i koniec końców, kosztowne decyzje. Tak też jest i
w tym przypadku opisywanym dziś na portalach internetowych ... Filozofia jest jedna i ta sama, swoimi źródłami tkwiąca w czasach słusznie minionych - trzeba zgnoić podatnika , zarżnać doiną krowę lekce sobie ważąc prawo i skutki błędnych decyzji. Długotrwałość postępowania, swobodna i radosna interpretacja prawa nie mają nic wspólnego z troską fiskusa o przychody do budżetu. Tu raczej dominuje strach , że jak się nie nic nie znajdzie , jak sprawę zamknie się szybko to sprawa będzie podejrzana a i premii pewnie nie będzie.
Co zostanie zgnojonemu podatnikowi na pociechę jak już pójdzie na garnuszek Państwa ? Będzie mógł wygrać samochód w loterii paragonowej... Bo to ponoć najlepszy sposób by wzrosły wpływy do budżetu... Nie proste przepisy, nie jednolita ich wykładnia, nie szacunek dla podatnika... ale loteria ...
Ciekawi mnie czy wygrana w tej loterii będzie opodatkowana ... Jeśli zwolniona to czy sprzedaż samochodu będzie jakoś specjalnie opodatkowana w zależności od czasu jego zbycia ... Ciekawe czy skontrolowany na tę okoliczność podatnik tez będzie traktowany jak potencjalny przestępca ...
Ale może jestem małej wiary ? Może wreszcie przy kontroli podatnika przestaną obowiązywać reguły loterii a pozostaną one jedynie przy losowaniu samochodu ? Co jest gorsze : mała wiara czy naiwność ?
To ja - ortograficzny abnegat :
Wypełniasz PIT? Przekaż 1% podatku.
W formularzu PIT wpisz numer: KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj: 24463 Ziętarska Monika
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka