zapluty antyeuropejczyk zapluty antyeuropejczyk
1179
BLOG

Czuję się zwolniony z „obowiązku ratowania Polski”

zapluty antyeuropejczyk zapluty antyeuropejczyk Polityka Obserwuj notkę 29

            Przynajmniej tak jak rozumie to PDT .... Możecie mi wierzyć lub nie,  ale nigdy nie głosowałem na PO w obawie przed PiS. Było ( i poniekąd jest dalej) tysiąc i jeden powodów by wybierać PO zamiast PiS i zapewne gdyby wybory sprowadzały się jedynie do takiej alternatywy to wybór byłby w miarę oczywisty…  Ale tak nie jest.  Wybór jest dużo szerszy niż w ostatnich wyborach. I jak widać  fakt ten,   zarówno PDT jak i JK  ale i  wielu publicystów,  wprowadza w stan histerii. Dużo lepiej czują się gdy spór wyborczy przedstawiony jest  w kategoriach czarno białych.  Politycy ci chętnie przyjmują funkcje przewodników dwóch wrogich sobie stad  a członkowie stada czują się bezpieczniejsi  i zwolnieni z konieczności myślenia. Dwu biegunowa scena polityczna ma sens  ale tylko wówczas gdy partie nie są rządzone twarda ręką wodza, gdy zarówno członkowie jak sympatycy są w stanie realne oddziaływać  na ich ideowe oblicza.  W moim przypadku, o czym na tym blogu wielokrotnie  pisałem,  działania rządu PDT coraz bardziej rozmijały się z moim konserwatywno-liberalnym postrzeganiem świata. Tak wiem – wielokrotnie o tym pisałem – ten typ wyborcy jest na wymarciu. Ale w sytuacji gdy jak to mówią „każdy głos się liczy”  mogłem chyba  liczyć na mniejszą ostentację w olewaniu moich poglądów przez rząd PDT i to zarówno tych gospodarczych jak i tych „światopoglądowych” . Czarę goryczy przelały przeprosiny PDT za wypowiedzi w sprawie niskich podatków i wyczyny,  ponoć i mojego,  Rzecznika (moich) Praw Obywatelskich z nadania PO , który łaskawie pozwala mi wychowywać swoje dzieci tylko w weekendy…  Wiem , że mój sprzeciw tych trendów nie odwróci ale czułbym się nieswojo  , gdybym tego sprzeciwu nie artykułował. 

 

              Dlatego też wezwania PDT do  „ratowaniu Polski”  brzmią dziś dla mnie śmiesznie i w gruncie rzeczy bezradnie.  Kto mój blog czytał ten wie, iż domagałem się od PDT „wizji rządzenia”, celu trochę bardziej dalekosiężnego niż ciepła woda w kranie … Po siedmiu latach dalej słyszę o ratowaniu Polski czy Europy przed PiS-em  … Na boga ! Było siedem lat by niepopularnymi ale koniecznymi , przepraszam za wyraz powszechnie uważany za obelżywy, reformami  wybijać z ręki PiSu mniej lub bardziej demagogiczne argumenty. Te reformy, o które przyjaźni przecież Platformie eksperci  postulowali  5-6 lat temu  , przynosiłyby dziś owoce … One najskuteczniej obroniłyby Polskę przed PiS-em… Lewicowi wyborcy nie obronią… Co więcej – PDT wychowa sobie legion Brutusów…

PS

Jeszcze jedno , tak a propos wstydu. Ten zamieszczony zrzut z portalu gazeta.pl pokazuje , że pietno "gimbazy" nie ma względu na wiek, płeć , wykształcenie, społeczną rolę. Kożdego może dotknąć ....   

 

 

 

To ja - ortograficzny abnegat : Wypełniasz PIT? Przekaż 1% podatku. W formularzu PIT wpisz numer: KRS 0000037904 W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj: 24463 Ziętarska Monika

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (29)

Inne tematy w dziale Polityka