"M" jak... nie jak miłość - jak mewa.
Generalnie coraz częściej można przeczytać notki o czymś, o czym ich autorzy nie mają zielonego pojęcia... I ja niestety poddałem się temu tryndowi. Dziś zatem o mewie ale absolutnie nie wiem jaki to gatunek. Jedno jest pewne - nie jest to śmieszka... Jest większa ale bywa równie pocieszna. Jest pełna gracji ale też w kaszę nie da sobie dmuchać. No i ten lot... To chyba moje "zdjęcie roku" .
Acha.. byłbym zapomniał... Jeśli ktoś tu na mewach się zna, to bardzo chętnie przeczytam co to za gatunek... Zawsze to lepiej czegoś się dowiedzieć od mądrzejszego niż mądrzejszego niż się jest udawać...
PS
Coś wisi w powietrzu... Nawet zima przybrała narodowe barwy... kto chce sprawdzić to zapraszam...
To ja - ortograficzny abnegat :
Wypełniasz PIT? Przekaż 1% podatku.
W formularzu PIT wpisz numer: KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj: 24463 Ziętarska Monika
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości