To oczywiście gęś. Od kaczek, łabędzi i mew to miła odmiana i atrakcja . W zakolu Wisły widzę gęś po raz pierwszy. Generalnie mam wielką frajdę gdy uda mi się dostrzec ptaka, którego tu wcześniej nie widziałem. Wiki-ornitolog sugeruje, że to gęgawa...
W czasie dzisiejszego spaceru zdobyłem ewidentny dowód na osaczenie kaczora przez reżim - sami sprawdźcie czy nie mam racji...
To ja - ortograficzny abnegat :
Wypełniasz PIT? Przekaż 1% podatku.
W formularzu PIT wpisz numer: KRS 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” podaj: 24463 Ziętarska Monika
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości