Ambasadorem Niemiec w Polsce zostaje były wiceszef wywiadu zachodnioniemieckiego. Linia czasowa to wybory prezydenckie w naszym kraju i narastające konflikty amerykańsko-niemieckie. To bardzo znacząca zmiana; być może nowy ambasador miałby użyć wszystkich dostępnych narzędzi przed wyborami prezydenckimi by wzmocnić Mitteleuropę. Pan Loringhoven, wydywało by się, przyjeżdża by skonsolidować pracę w tym zakresie setek urzędników niemieckich. Mogłoby to zapewnić zwycięstwo właściwego kandydata na fotel prezydencki 28 czerwca.
Komentarze