Zbigniew Kozak
Zbigniew Kozak
Odyseja2001 Odyseja2001
1911
BLOG

Bóg a rozum, kto ma rację, prof. ateista czy student Albert E?

Odyseja2001 Odyseja2001 Rozmaitości Obserwuj notkę 4

Festum Omnium Sanctorum czyli dzień Wszystkich Świętych; dzień w którym czcimy przede wszystkim tych męczenników, których nie znamy  ... podobnie jak oddajemy hołd bezimiennym bohaterom  przy grobie nieznanego żołnierza na Placu Marszałka Piłsudskiego. Przypomnę, że 2 listopada 1925 roku, czyli w Dzień Zaduszny,do grobu złożono zwłoki bezimiennego żołnierza sprowadzone z Cmentarza Obrońców Lwowa. I tak do dzisiaj obie tradycje trwają, jedna od wielu wieków druga od około 100 lat. Łączy je wiara i nadzieja ...

Przychodzimy po to
by swe wyryć  motto
nie w twardym grancie
ale własnym życiem

To słowa epitafium, które napisał dla mnie mój przyjaciel poeta Krzysztof Cezary Buszman, i choć jeszcze żyję, już znajdują się na moim rodzinnym nagrobku.Te słowa są dla mnie od jakiegoś czasu głównym drogowskazem i zawsze przypominają to, co po mnie zostanie; jak będę pamiętany. I tak jest, bo zawsze gdy odwiedzam groby to patrząc na zimne, kamienne płyty widzę żywe postacie; postacie które głównie pamiętam dzięki dobru i mądrości życiowej, które mi przekazały.

Imponderabilia, trudne słowo, ale tak istotne w naszym życiu duchowym jest tematem dyskusji, którą otrzymałem od kolegi z sieci. W dniu dzisiejszym warto się nad nią zastanowić ...


Niewierzący profesor filozofii stojąc w audytorium wypełnionym
studentami zadaje pytanie jednemu z nich:
- Jesteś chrześcijaninem synu, prawda?
- Tak, panie profesorze.
- Czyli wierzysz w Boga.
- Oczywiście.
- Czy Bóg jest dobry?
- Naturalnie, że jest dobry.
- A czy Bóg jest wszechmogący? Czy Bóg może wszystko?
- Tak.
- A Ty - jesteś dobry czy zły?
- Według Biblii jestem zły.
Na twarzy profesora pojawił się uśmiech wyższości - Ach tak, Biblia!
- A po chwili zastanowienia dodaje:
- Mam dla Ciebie pewien przykład. Powiedzmy że znasz chorą i cierpiącą osobę, którą możesz uzdrowić. Masz takie zdolności. Pomógłbyś tej osobie? Albo czy spróbowałbyś przynajmniej?
- Oczywiście, panie profesorze.
- Więc jesteś dobry...!
- Myślę, że nie można tego tak ująć.
- Ale dlaczego nie? Przecież pomógłbyś chorej, będącej w potrzebie osobie, jeśli byś tylko miał taką możliwość. Większość z nas by tak zrobiła. Ale Bóg nie.
Wobec milczenia studenta profesor mówi dalej - Nie pomaga, prawda? Mój brat był chrześcijaninem i zmarł na raka, pomimo że modlił się do Jezusa o uzdrowienie. Zatem czy Jezus jest dobry? Czy możesz mi odpowiedzieć na to pytanie?
Student nadal milczy, więc profesor dodaje - Nie potrafisz udzielić odpowiedzi, prawda? - aby dać studentowi chwilę zastanowienia profesor sięga po szklankę ze swojego biurka i popija łyk wody.
- Zacznijmy od początku chłopcze. Czy Bóg jest dobry?
- No tak... jest dobry.
- A czy szatan jest dobry?
Bez chwili wahania student odpowiada - Nie.
- A od kogo pochodzi szatan?
Student aż drgnął:
- Od Boga.
- No właśnie. Zatem to Bóg stworzył szatana. A teraz powiedz mi jeszcze synu - czy na świecie istnieje zło?
- Istnieje panie profesorze ...
- Czyli zło obecne jest we Wszechświecie. A to przecież Bóg stworzył Wszechświat, prawda?
- Prawda.
- Więc kto stworzył zło? Skoro Bóg stworzył wszystko, zatem Bóg stworzył również i zło. A skoro zło istnieje, więc zgodnie z regułami logiki także i Bóg jest zły.
Student ponownie nie potrafi znaleźć odpowiedzi..
- A czy istnieją choroby, niemoralność, nienawiść, ohyda? Te wszystkie okropieństwa, które pojawiają się w otaczającym nas świece?
Student drżącym głosem odpowiada - Występują.
- A kto je stworzył?
W sali zaległa cisza, więc profesor ponawia pytanie - Kto je stworzył?
- wobec braku odpowiedzi profesor wstrzymuje krok i zaczyna się rozglądać po audytorium. Wszyscy studenci zamarli.
- Powiedz mi - wykładowca zwraca się do kolejnej osoby - Czy wierzysz w Jezusa Chrystusa synu?
Zdecydowany ton odpowiedzi przykuwa uwagę profesora:
- Tak panie profesorze, wierzę.
Starszy człowiek zwraca się do studenta:
- W świetle nauki posiadasz pięć zmysłów, które używasz do oceny otaczającego cię świata. Czy kiedykolwiek widziałeś Jezusa?
- Nie panie profesorze. Nigdy Go nie widziałem.
- Powiedz nam zatem, czy kiedykolwiek słyszałeś swojego Jezusa?
- Nie panie profesorze.

całość na stronie : o-www.mpolska24.pl/blogi/post/195/przychodzimy-po-to-

Odyseja2001
O mnie Odyseja2001

Polityk, informatyk, inżynier elektryk i politolog.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości