Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk
875
BLOG

Listy wyborcze Platformy sygnałem do wojny wszystkich ze wszystkimi

Zbigniew Kuźmiuk Zbigniew Kuźmiuk Polityka Obserwuj notkę 18

1. Prominentni politycy Platformy od wielu dni perorowali w mediach jak demokratyczną partią jest Platforma, w trudnym dla siebie momencie, a mimo to zachowała oddolny sposób budowania list wyborczych.

Rzeczywiście na posiedzeniach regionalnych propozycje takich list zostały ustalone, czołowe miejsca przypadły najbardziej rozpoznawalnym politykom, wiele pierwszych miejsc zapewnili sobie także bohaterowie tzw. afery podsłuchowej, którzy niedawno zostali wyrzuceni z rządu przez premier Kopacz.

Ponieważ w mediach w tym w szczególności w internecie, pojawiło się wiele głosów krytycznych dotyczących takiego kształtu list, otoczenie premier ale i sama Ewa Kopacz przecież także przewodnicząca Platformy, najpierw nieśmiało, a później bardziej zdecydowanie, zaczęli informować, że dojdzie do głębokiej przebudowy list.

2. Kilka dni temu premier Kopacz oświadczyła, że przygotuje autorski projekt list wyborczych i pójdzie z nim na posiedzenie zarządu Platformy ,który odbył się w ostatni piątek tuż przed 3-tygodniową przerwą w obradach Sejmu i Senatu.

Rzeczywiście ten autorski projekt list wyborczych, musiał wywołać wręcz burzę, ponieważ piątkowe obrady zarządu trwały aż 10 godzin, a konferencja prasowa premier Kopacz, odbyła się dopiero tuż przed 23, z blisko 3-godzinnym opóźnieniem.

Szefowa rządu wyraźnie zmęczona, przedstawiła niezbornie komunikat z tych obrad, podkreślając obywatelski charakter Platformy, a następnie czekającym kilka godzin dziennikarzom nie odpowiedziała na żadne pytanie, tylko nakazała rzecznikowi rządu rozdanie im nowych list wyborczych (ograniczonych do 3 czołowych miejsc).

3. Nie będę tych pierwszych trójek opisywał, są prezentowane na wielu portalach internetowych, rzeczywiście „z jedynek” zostali usunięci prominentni politycy (szczególnie ci zamieszani w aferę podsłuchową), ale z reguły zachowani zostali w pierwszej trójce.

Złamane zostały wcześniej prezentowane przez Platformę zasady budowania list (przynajmniej 1 kobieta w pierwszej trójce i przynajmniej dwie w pierwszej piątce), niektórzy politycy zostali umieszczeni na listach w „obcych” dla siebie okręgach wyborczych (np. Grzegorz Schetyna, znalazł się na czele listy świętokrzyskiej), a czasami obok siebie znaleźli się politycy, którzy są ze sobą w ostrym konflikcie (na liście podwarszawskiej byli europosłowie Michał Kamiński na drugim miejscu i na trzecim Paweł Zalewski, liderką jest marszałek Sejmu Kidawa-Błońska).

Zresztą były europoseł Paweł Zalewski sytuację w okręgu podwarszawskim już bardzo ostro skomentował na TT - „z panami Kamińskim i Giertychem nie odzyskamy zaufania Polaków” (Roman Giertych ma startować z tego okręgu do Senatu jako kandydat niezależny ale Platforma chcąc mu ułatwić ten start ,wycofała swojego dotąd żelaznego kandydata, Łukasza Abgarowicza, który już 2-krotnie wygrał wybory w tym okręgu).

4. Wprawdzie taki kształt list musi jeszcze zatwierdzić Rada Platformy ale wszystko wskazuje na to, że skoro zarząd partii został przez przewodniczącą w tej sprawie złamany, to i to gremium ostatecznie listy zatwierdzi.

Wojna o kształt list wyborczych, która zaczęła się w Platformie, tuż po ustaleniu ich kształtu w poszczególnych okręgach, po tych zmianach dokonanych przez przewodniczącą Kopacz, tylko się nasili.

Kandydaci Platformy nie będą koncentrowali się na sporach z kandydatami ze swojego okręgu z konkurencyjnych list i pracą na jak najlepszy wynik swojej listy, a na pewno będą skrycie „podchodzili” swoich kolegów, którzy znajdują się na liście wyżej od nich, tylko na skutek „widzimisię” przewodniczącej Ewy Kopacz.

Platforma mocno straciła w sondażach, głównie na skutek wielu afer coraz mocniej nagłaśnianych przez media, poważnej utraty wiarygodności po 8 latach rządzenia i jej kierownictwo bardzo liczyło, że odbiją się mocno po ostatnich zmianach w rządzie, a szczególnie teraz po prezentacji „mocnych” list wyborczych.

Ale zamiast „mocnych” list, będziemy mieli raczej wojnę wszystkich ze wszystkimi, a to nie wróży dobrego wyniku w październikowych wyborach.

Dr nauk ekonomicznych, Poseł na Sejm RP obecnej kadencji

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka