Bolesław Prus w liście do Walerego Przyborowskiego pisze o krzykaczach określonego autoramentu (łatwych do zidentyfikowania" jako o "aferzystach patriotyzmu, którzy ukrywszy się pod miotłą, przewracają w niedojrzałych głowach i naród nasz narażają na niebezpieczeństwa ... śmieszności!".
A jednak (jak widać) historia nigdy się nie kończy i jakże często się powtarza.
Inne tematy w dziale Polityka