W Chinach jest fajnie. To stamtąd się zaczęło i teraz znów. Chiny - my oczywiście nic nie wiemy, bo dzielni redaktorzy i właściciele napełniają nasze głowy, oczy, świadomość i wiedzę, tym co jest zadane - zamknęły ponad dwa tygodnie temu Szanghaj. Na kłódkę. Nie możesz wyjść z domu. I już. Świat nic nie wie. Nic nie widzem, nic nie słyszem. 25 milionów ludzi zostało zamkniętych. Sytuacja jest pogodna, można usłyszeć muzykę, zaczęło im brakować jedzenia. Też.
Chiny trenują nowy etap Nowej Normalności. Potem przyjdzie czas na nas, jak wyłączą wojnę i włączą z powrotem tego no... wiadomo. Teraz w miejscach takich, gdzie było zero przypadków, to może jakieś uzasadnione aktywności może Chiny dopuszczą. O ile oczywiście będzie ZERO przypadków i będą uzasadnione.
Ludność reaguje prawidłowo. Media też. A teraz część najciekawsza, multimedialna, miejmy nadzieję, że kompletnie nieprawdziwa, choć... :
1. Radosne okrzyki ludności zamkniętej we własnych więzieniach, o przepraszam, mieszkaniach:
2. Zwierzaki osób pozytywnych przeznaczone są do...
https://twitter.com/i/status/1513591385655549963
3. Pies był chyba zakażony
https://twitter.com/rafalhubert/status/1513595488989237253?s=20&t=jMo8JYtsaTk1nKwjQTx0dA
4. Tylko dla dorosłych: Obywateli Chin droga do wolności, z miłym podkładem muzycznym:
https://twitter.com/i/status/1513603322313326599
W sumie... chyba trzeba zacząć robić zapasy, bo wizjoner służby zdrowia w Polsce 2022 już na pewno jest rozgrzany:
