Reprezentacja Polski wygrała z Belgami na mistrzostwach Europy do lat 21. Pokutuje powszechnie przekonanie, że mistrzostwa piłkarzy z ograniczeniami wiekowymi są mniej ciekawe lub mniej istotne. Nieprawda. Mecze są żywe, umiejętności zawodników duże. Widać zaangażowanie, którego czasem brak seniorom, którzy poza reprezentacją mają źródło utrzymania w klubach.
Polacy zagrali świetny mecz. Po stracie bramki w 16 minucie, nie "usiedli", nie poddali się, tylko w pocie czoła i z pomysłem walczyli na boisku. Przyniosło to trzy kolejne bramki dla Polski. Pierwsza bramka to indywidualna akcja Żurkowskiego. Przejął piłkę ok 10 metrów od środka boiska, szybki sprint w kierunku bramki Belgii, płaski strzał z ok 20 metrów w prawy róg bramki. Druga to piękny strzał Bielika głową, piłka poszła ostro w dół, a potem odbijając się w górę i od słupka wpadła do bramki. Bramkarz tylko się przyglądał. Bramka trzecia to znów obłędna akcja Żurkowskiego, który najpierw obiegł obrońcę w polu karnym, a potem puścił piłkę między nogami drugiego do nadbiegającego Szymańskiego. Ten nie zawiódł i pewnie wpakował piłkę do siatki.
Warto zauważyć, że styl gry Polaków był taki, jaki chcielibyśmy oglądać u seniorów. Brak wykopów na oślep do przodu. Szanowanie piłki i inteligentne się nią posługiwanie. Akcje na dużej prędkości. Belgowie mieli swoje szanse, ale wynik 3:2 oddaje to, co się działo na boisku.
Niestety albo na szczęście, w swojej grupie Polacy mają jeszcze dwie inne drużyny: Włochy i Hiszpanię. Obie o wiele wyżej klasyfikowane. Warto jednak popatrzeć na grę naszych piłkarzy, bo niezależnie od wyniku, można z niej być dumnym. Brawo Biało-Czerwoni!
